[Zwrotka]
Urodziłem się 25 grudnia, w Boże Narodzenie
Jeden, dziewięć, osiem, dziewięć rok - Załaz przybywa na ziemię
Nikt nie stawiał na to, że to chujstwo rozpierdoli podziemie
że chwyci mikrofon jakby za maczetę i poszatkuje całą scenę
(Reprezentuje krwawe brzmienie) zaszokuje własną ziemię
Masowym morderstwej, jestem rasowym pojebem
W tej grze z zakrwawionym ostrzem pędze tu, gdzie leszcze stoją w rzędzie
Dumnie, [?] i zachowuję własną [?] tu (boom!)
To Szalony Krakowski Siepacz uderza młotem (w twój mózg!)
Mam pojebane pokłady energii z piekła rodem (więc luz!)
Leci kolejny potężny cios, który odbierze wam [?]
Uznaj to za jebany sztos, uznaj to za jebany cud
Możesz być najebany, [?] tak czy tak rozwala
...