[Zwrotka] Moje bity, moje słowa, moje wersy i rap Moje myśli, moja droga i uśmiechy i płacz Przeszedłem to drugi raz byle tylko dziś znowu było tak Bo było warto iść Czasem się czuje jak fan albo jeden z widzów Małe mieszkanie, pradziadek, ja i dwoje rodziców Czy to był trudny start? Nie odczułem trudności Ojciec mówi, że przez prace ma z tych lat zaległości Nim nauczyłem się chodzić, jak mówi mama Już siedząc bujałem się przy tym, co mi puszczała Po paru latach miała dość wczuwki Kiedy na wszystkich garach jej wygrywałem solówki Najpierw był King Bruce Lee, niedługo potem W koszulce king ja byłem królem dyskotek Szedłem pewnym krokiem przez dancefloor W tył, moonwalkiem jak Jackson Co ty w tym widzisz, dziecko? Skąd bierzesz energię? Nie wiem jak można przejść obojętnie To było we mnie, na parkiecie wylewałem pot Potem się zakochałem w Jill Scott Moje bity, moje słowa, moje wersy i rap Moje myśli, moja droga i uśmiechy i płacz Przeszedłem to drugi raz byle tylko dziś znowu było tak Bo było warto iść Potem nastały ciężkie dni jak to mówią ludzie I parę razy zarobiłem nawet w pysk po wódzie Bałucki dryl niewielu z was uchowa na księży A odnowa duchowa to spirytus przez wężyk Takie balety niszczą szybko nas Przez co straciłem dwa zęby, widziałem matki płacz Niektóre rzeczy przeżyć trzeba Ważne co się w konsekwencji wybiera I kiedy pierwszy raz mnie wezwali na świadka Wiedziałem, że coś nie jest tak, to nie moja bajka Bo to jest chora stawka, widzisz to Dziś browar, ławka jutro kratka, co? Widzisz błąd, widzisz sens To nie głupia gadka tylko tak tu jest Paru tu chciało władać dniem - dostało noc A ja się zakochałem w Jill Scott Moje bity, moje słowa, moje wersy i rap Moje myśli, moja droga i uśmiechy i płacz Przeszedłbym to drugi raz byle tylko dziś znowu było tak Bo było warto iść Ty możesz całe życie czekać aż ci kupią winyl Te bity ocaliły życie mi, ja nie czuje winy Nawet kiedy sampluje MP3, krytycy Pierdole was bo nawet nie słyszycie różnicy Dla mnie się liczy jaką siłę ma rap Na moje sto bitów ty robisz jeden tag Ty gadasz sto minut o tym jak to jest świeże To twój świat, ja w to nie wierze Mój rap się broni sam bo on ma serce i duszę Dzisiaj nie tylko ja unoszę ręce ku górze Dzisiaj nie tylko ja to czuje I żadne z waszych głupich prawd mnie nie nadzoruje Żyje tak jak lubię, mówię to co myślę Nie wiem czy mam dar, czy mam bożą iskrę Chociaż nie mam skrzydeł, mam codziennie lot Czasem myślę "Gdybym się nie zakochał w Jill Scott"...