[Intro] 2008..Ziomuś, witam cię serdecznie tego pięknego dnia Dzisiaj pokaże ci miejsca, pokaże ci ludzi, których kocham... [Zwrotka 1] Polski rap kocham blade kolory i metafory Ja kocham prosty mocny rap co barw się nie boi Kocham funk i chce czuć ten funk w tym co chce robić Kocham dobry tekst i jazz step w Saysonic Kocham jak publika unosi w górę ręce Kocham to w dziewczynach jak są nieprzystępne Kocham bawić się dźwiękiem i efekt tej pracy Gdy stoję na scenie miotając w niej kolejne frazy Kocham poranki kiedy budzi mnie słońce Kocham czytać, choć kiedyś w ogóle nie czytałem książek Kocham na oślep jeśli kocham w ogóle Kocham Polskę choć czasem wątpię, sam wiesz jak tu jest Kocham usiąść z browcem przy ziomach I słuchać najlepszych rapowych płyt w samochodach I w klubach i w domach mam taką jazdę Kocham słuchać ich po przebudzeniu i zanim zasnę [Refren x2] Jeżeli masz to coś w co kochasz w co wierzysz To podnieś swoje ręce od zaraz Nikt nie da szansy ci by drugi raz to przeżyć A słońce dzisiaj świeci tu dla nas [Zwrotka 2] Kocham graffiti i komiksy z dzieciństwa I to jak jesteśmy podpici i jedziemy freestyle Kocham nagrywać, kocham pisać kawałki I kocham siłę jaką beatbox zyskuje przez majki Kocham zmiany, bo nie nawidzę stać w miejscu I będąc nastukanym kocham grać pół nocy w Tenchu I kocham brzmienie żywych bębnów i pętle z breków I swoje korzenie jak vademecum I filmy z Rick'ami na decu jak flipy ze schodów I z tego co pamiętam to od zawsze kocham humor sitcomów, ziomuś Jeszcze kocham szczerość zamiast niedopowiedzeń i udawania Kocham refreny oparte na cut'ach z klasyki I chociaż kocham winyl to toleruje cd Jak słyszysz kocham słowa na bicie Kocham wolny styl, kocham sny, kocham życie [Refren x2] Jeżeli masz to coś w co kochasz w co wierzysz To podnieś swoje ręce od zaraz Nikt nie da szansy ci by drugi raz to przeżyć A słońce dzisiaj świeci tu dla nas [Zwrotka 3] Kocham tą płytę chociaż ty możesz nienawidzić jej Kocham swoją dziewczynę chociaż bywa tak, że wkurza mnie Kocham to osiedle złe do szpiku Gdzie zostawiłem jedynkę na chodniku Kocham to miasto choć to miraż To tu straciłem kilku ziomków a przez kilku w końcu uwierzyłem w przyjaźń Kocham się szwędać po ulicach w nocy Tylko ja i muzyka i dzielnica co umie przymykać oczy Kocham to ostre żarcie Choć rozwala mi brzuch i sieje spustoszenie w gardle I Sprite jest pragnieniem a Cola Sprite'm jak dla mnie Bo chlam ją litrami i pewnie dałbym rade wychlać całą wannę Mam parę ukochanych płyt, nie skumasz kilku I tak jak parę płyt mam parę filmów Mam jazdę na kręcenie klipów i jazdy na robienie fotek Bo kocham dziś i chce je zachować na potem [Refren x2] Jeżeli masz to coś w co kochasz w co wierzysz To podnieś swoje ręce od zaraz Nikt nie da szansy ci by drugi raz to przeżyć A słońce dzisiaj świeci tu dla nas [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]