Zdolny - Trudne Słowa lyrics

Published

0 198 0

Zdolny - Trudne Słowa lyrics

Wyglądam jak mała Lady Punk albo hipiska Wyglądam jak mała Lady Punk albo hipiska Mój styl to nie łatwizna, mój styl to nie łatwizna, mój styl to nie łatwizna - używam trudnych słów! [Zwrotka 1] Prêt-à-porter kręci te szmule jak chce A mój ulubiony scent ma atrament Ciąg liter we frazie kładzie zgrabny ścieg Słowa kleją się do mnie, jakbym była na rzep Elektryzują całość moich witalnych stref Gdy nie mam czasu na rap ogarnia mnie wściek pizdy Zostawiam blizny nawet daję tak se Bo złote zgłoski, które wypowiadam - mają sens! Daj respekt - Dżini z FF! Gdybym była na sprzedaż, wykupiłbyś cały sklep Nie nie nie nie próbuj mnie kochać, bo po popłyniesz jak ściek Nie muszę jechać na prochach, gdy chcę dać mocny set Wypiorę ci mózg i skurczysz się jak w praniu swetr Zamieniam wtórny dźwięk w zeszłoroczny śnieg Mam gdzieś puste zdania tych siermięg Inne fakty są mi niewiadome jak X Y Z [Refren] Wyglądam jak mała Lady Punk albo hipiska Wyglądam jak mała Lady Punk albo hipiska Mój styl to nie łatwizna, mój styl to nie łatwizna, mój styl to nie łatwizna - używam trudnych słów! Mała Lady Punk albo hipiska Wyglądam jak mała Lady Punk albo hipiska Mój styl to nie łatwizna, mój styl to nie łatwizna, mój styl to nie łatwizna - używam trudnych słów! [Zwrotka 2] I lubię na nich zjadać szminkę Nie chcę być do przewidzenia, jak głos na zegarynce Dla moich myśli przecinkiem nie jest strach Dla tych tępych istnień, pewnie mówię szyfrem jak skaut, A! Słownik Wyrazów Obcych w małym palcu Numer jeden w psuciu rodzinnych obiadków Chcesz coś o mnie widzieć, wróć do wersów Tylko nie każ mi tłumaczyć slangu - to bez sensu Mała Dżini a.k.a. Mensa Widziałeś jak Ulissesa Joyce'a trzymałam w rękach? No ładna scenka, lecz zanim przejmę twój ranking Wiedz - książka była koleżanki Choruje na paralele jak moja mama na IKEA'e Ceregiele (yeah!) - leżą na bicie jak cement Dłubię teksty jak siemę, zanim mi zagrają Pozdrawiam tych, którzy mnie kumają! [Refren] [Break] Ja się nie obrażam, kiedy słyszę, że Gonix robi bubble gum rap Bo to najlepszy bubble gum rap, jaki słyszeli! [Zwrotka 3] Kiedy dłubię przy wersach Gaśnie nadziei iskierka że coś będzie proste Jak budowa pantofelka Jagodowa galaretka w wersach i pomiędzy Szmulka-rewelka szy-szy-szy-szczypie w język! Nawet mi trudno rozgryźć, co kapie ze stalówki Robie to dla fraz, co są jak trafienie szóstki Wchodzą w nutki bez zjedzonej końcówki Możesz rozpracować "Jolkę", jeśli lubisz krzyżówki Bo mnie nie musisz kumać, będzie wszystko „Si” Mam więcej znaczeń niż cyfr po przecinku Π Kmin nie brakuje mi, jak Panoramie Firm żółtych Stron, jestem poważna jak zgon i ... [Refren] x2 [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]

You need to sign in for commenting.
No comments yet.