Zbylu - Zamykamy Klatkę lyrics

Published

0 156 0

Zbylu - Zamykamy Klatkę lyrics

[Refren] Bóg dał ci talent, nie zmarnuj na ulicy go Masz w sobie wiarę i power, witamy w bushido Od stójki przez parter aż po techniki kończące walkę Masz swoją szansę, zamykamy klatkę [Verse 1] Po pierwsze z sercem, po drugie z głową Bo to nie mięśnie cię czynią najlepszym, bezwarunkowo Po trzecie trening, czwarte technika Bo co masz z siły, kiedy siada ci kondycha Piąte to zapał, byleby nie słomiany Jak ci trener mówi burz ściany, to się nie burz, burz ściany Po szóste w chuj wiary, musisz mieć by być najlepszym Bushido Fight Club pieprzony majstersztyk Siódme, jak już ogarnąłeś się w poprzednich Walczysz dla klubu, więc pod klubem nie bądź nieśmiertelny Bądź zasadom wierny, a szybko poznasz ósme Masz umieć walczyć, a nie pod baletem cipo tłuc się Dziewięć, nikt nie będzie tu oszczędzał Ciebie Masz się lać pot, krew, ma to puchnąć, jedziesz Dziesięć, i teraz dopiero siła ma znaczenie Wyprowadzasz cios kończący przedstawienie [Refren x2] [Verse 2] Większość uważa że to sekcja niepotrzebna Prawda jest całkiem odmienna Bo tu się budują się charaktery Tu, uczymy się tego czego życie nauczyło by nas I tak tu chwytamy za stery A każdy z nas wierzy że w stanie jest przeżyć swe życie dosięgając gwiazd Tylko walcz, walcz, walcz, walcz całym sobą Jak upadasz wstań, każdy z nas jest sercem z Tobą W razie porażki nie łam się i nie martw się bilansem Udowodnisz przy następnej walce kto tu jest samcem alfa Nie mów że masz dość, to nie prawda Never back down jesteś w stanie unieść to na barkach Wiara, pasja to nasz czas Też jestem z tego miasta Ten track to dla Ciebie motywacja ZdunO i Bushido Fight Club Bartoszyce Już niebawem z tytułami na szczycie tak to widzę [Refren x2]

You need to sign in for commenting.
No comments yet.