Kieby jesce tak Młodość mi sie wróciła Juz nie wróci sie Bo wodom popłynena A woda wiecznie krąży Z chmur spada skały drąży Kieby jesce tak Młodość mi sié wróciła Juz nie wróci sie Bo wodom popłynéna Tej wody jak świat starej Nie wzrusza przemijanie wcale Płynie tak Miliard lat A tutaj nic się nie zmienia Choćbyś chciał Zatrzymać ją I tak wróci znów do strumienia Bywała już wodą na czyjś tam młyn Zmieniona na wino budziła śpiew Święcona zmywała poczucie win I ludziom też wchodziła w krew Kieby jesce tak Młodość mi sie wróciła Juz nie wróci sie Bo wodom popłynena O co to to nie Juz nie wróci sie Przeminie(przeminie) Zaginie(zaginie) O co to to nie Juz nie wróci sie Przeminie(przeminie) Zaginie(zaginie) O co to to nie Juz nie wróci sie Przeminie(przeminie) Zaginie(zaginie) O co to to nie Juz nie wróci sie Przeminie(przeminie) Zaginie(zaginie) (Saksofon) Płynie tak Miliard lat A tutaj nic się nie zmienia Choćbyś chciał Zatrzymać ją I tak wróci znów do strumienia Lecz kropla w dwóch miejscach nie może tkwić I skoro tu żyć wiecznie wszyscy chcą To dobrze wie, że się już musi zmyć Ucieka po policzku łzą Kieby jesce tak Młodość mi sie wróciła Juz nie wróci sie Bo wodom popłynena Kieby jesce tak Młodość mi sie wróciła Juz nie wróci sie Bo wodom popłynena Kieby jesce tak Młodość mi sie wróciła Juz nie wróci sie Bo wodom popłynena Koniec