Yanu - Na Szczyt lyrics

Published

0 227 0

Yanu - Na Szczyt lyrics

{Yanu} Życz mi połamania nóg wśród dróg gdzie iść nie możesz A gdy stanę u stóp wrót gór będę jak orzeł Lecę na szczyt przez lód, w brud dziur tu na mej drodze I choćbym błądził w chuj, lud mój znów mi pomoże Mogą rzucać mi multum kłód i pod mą wenę też Ma to swą cenę też wejdę na mój Mount Everest Ale dla nich mam jeden gest moim zdaniem zwątpili w całość Wiem, że im rozpieprzę łeb nim stanę na Kilimandżaro I nie pytaj mnie gdzie jest kres kiedy nie widzisz sensu Ja też jestem ślepcem lecz ja nie widzę przeszkód W powietrzu zapach viktori na plecach ta nawałnica Nie pomyliłem trajektorii bo sam Pan mi kazał pisać I kazał nic a nic nie tracić wiary póki nie umrę Po drodze straciłem w niego w siebie zyskałem podwójnie I na szczyt będę szedł dumnie odkrywając gór oblicza Podpisano Y-A-N-U. To obietnica I choć nie wiemy jak długo mamy iść To nasz kierunek i idziemy na szczyt To droga przez euforie, apatie i łzy My wybieramy taką drogę [a ty?] X2 {A WY!} Możecie pluć nam w twarz lub nas ukamieniować Wchodzimy na K2 ty idź walić dalej browar U nas rap gra chłopak do celu idziemy twardo To jest nasza droga wierzymy ze iść nią warto ! [Dapster] Mam jeden cel - jest jeden bieg choć mało miejsc Bije wiele serc, a często jest na przekór źle Wiesz jak to jest, bo nie jeden chciał a zmiękł Znów budzi mi się lek znów ponoszę wiele klęsk Mam pod górke\ę jak Syzyf by w tym syfie tutaj wyżyć Choć nie jeden mi ubliżył chce poczuć trochę bryzy Za to wielu nienawidzi, sukces rodzi wrogów-schizy I nie ma co się dziwić ze zaczynam się ich brzydzić Kurwa zrozum to nigdy nie mam prostej drogi Chciałem zapaść w sen blogi nie wiedziałem co mam robić Wiele godzin myślałem i chciałem znów się odrodzić Choć życie nas gnoi ja przechodzę przez te progi Pierdole Tych bogaczy maja podane na tacy Bo jak masz wszystko, satysfakcja nic nie znaczy Bez żadnych dopalaczy, r.a.p. nasza załoga Kompas mnie prowadzi, bo na mój szczyt jest jedna droga I choć nie wiemy jak długo mamy iść To nasz kierunek i idziemy na szczyt To droga przez euforie, apatie i łzy My wybieramy taką drogę [a ty?] X2 {A WY!} Możecie pluć nam w twarz lub nas ukamieniować Wchodzimy na K2 ty idź walić dalej browar U nas rap gra chłopak do celu idziemy twardo To jest nasza droga wierzymy ze iść nią warto !

You need to sign in for commenting.
No comments yet.