Wolf Spider - Psycho Wojna lyrics

Published

0 190 0

Wolf Spider - Psycho Wojna lyrics

[Music: Matuszczak, lyrics: Wróblewski] To nie są dobre chwile, kiedy życie znów dopada mnie Tyle nienawiści drzemie w nas Nie dam się - zniszczyć, zabić, przeinaczyć, nic nie znaczysz – nie łudź się Nie dręcz mnie - już nie mogę znieść tych Twoich tortur słownych - Nie rań mnie Nim zrobisz coś głupiego, pomyśl o tym jak dziś krzywdzisz mnie Kiedy w serce moje wbijasz nóż Nienawiść - twoje słowa oplatają umysł mój w pajęczą sieć Cieszysz się? - Dzisiaj dla mnie nic nie znaczysz, mógłbym zabić - boisz się? W sercu tyle nienawiści, jad już sączy się Zaślepione zmysły trawi ból Ile człowiek znieść da radę dowiaduję się Za zasłoną cierpień znikam znów Demony w mojej głowie dawno już przestały mówić mi Co mam robić, co mówić, jak mam żyć Nie dam się - zabić, zniszczyć, zgnoić, zgwałcić, przekabacić – wiem że nie Trawi mnie - twoje słowo, ból co jątrzy moje serce, ale nie dam się Już dawno miałem odejść, lecz w swą sieć złapałaś znowu mnie Ta psycho-wojna toczy się Nie dręcz mnie - wlewasz jad w me chore uszy aby znowu zgnoić mnie Odwal się - już wychodzę i nie wrócę, wolę zginąć, nie łudź się W sercu tyle nienawiści, jad już sączy się Zaślepione zmysły trawi ból Ile człowiek znieść da radę dowiaduję się Już nie jestem sobą, nie wiem kim... Mam dość, dość, DOŚC!

You need to sign in for commenting.
No comments yet.