WBW - Eliminacje 2015: Adezet vs. Dejwid lyrics

Published

0 165 0

WBW - Eliminacje 2015: Adezet vs. Dejwid lyrics

[Wejście 1: Dejwid - temat "Karambol lotniczy"] Powiem ci tak, jedną rzecz, możesz mi dziś wierzyć Ale zginiesz dziś jak samolot na Indonezji Jeśli chodzi o mój rap, to jest karambol lotniczy A ty co pasażerze, nie wiesz gdzie masz bilet wilczy Kurwa pewnie chciałeś być młodym wilkiem Ale w domu trzepiesz konia, kurwa ja mam fajniejszą nawijkę Wiesz o co biega ziomek, ja nie wiem, no co ty No co ty odpierdalasz tutaj, chcesz tutaj jakieś siódme poty Wypierdalać z siebie, nie wiem o co tobie chodzi Co tu tak patrzysz na mnie, nie wiesz o co chodzi Fajnie ziomeczku, generalnie wiesz, że To jest najgorętszy karambol lotniczy Pierdol to idź na bieżnię [Wejście 2: Adezet - temat "Karambol lotniczy"] Ja mam iść na bieżnię, kurwa no koleś Przecież ja wolę pochodzić po tobie To jest jasne, sprawdzę Zaraz sobie pizdo, tutaj rzucę punchem Co do samolotu, jadę kolo Będę w jednej ósmej #ósmy pasażer Nostromo I to jest jasne Chcesz gadać o samolotach, jadę łaku Ty tylko puszczasz statki w napój Kurwa i to jest niezłe Zaraz sobie rzucę to nieźle I nie wiem, co on robi tak Domina to logika, co nawija ta cipa Nie wierzę w tego typa, spierdalaj kurwo do koryta [Wejście 3: Dejwid] Na tych bitach to jedno jest pewne Ziomuś przy mnie nigdy nie zachorujesz na anoreksję Wiesz jak to jest, powiem tobie zwała publika Mówi sobie ej, Adezet wypierdalaj Wiesz jak to jest, tak to rozkminię No nie wiem chyba przepłaciłeś dziesięć złotych na ten bilet Wiesz jak to jest, jedna sprawa Powiem tak, siema, wita Gdańsk, jest tutaj Warszawa? I są tu z Dejwidem Wiesz jak to jest, ja ten bit tutaj kminię Bo ja wiem jak nawinę, bo ja wiem co to flow A ty [?] ty jesteś jak kwadrat, wypierdalaj stąd [Wejście 4: Adezet] Ja jestem tłuściutki, gram to wersem I w tle, ja przecież o tym wiem I oni też, ty głupia pizdo Kiedy wbijam na majki, to robię destroy Ja jestem kwadratem, jadę koleś Popatrz mordeczko jak się bryła toczy po tobie To jest jasne na bitach Wbijam, to pierdolona matematyka Dzisiaj nie jaram zioła, jadę ziombel Ale z twoją radą, to spalę kalorię To jest dobre Bo kiedy wbijam na majki, to ciebie kopnę w mordę Twoje flow, jadę na detal Spierdalaj marna kopio Oseta [Dogrywka] [Wejście 1: Adezet - temat "Alpy francuskie"] Patrzcie jak się kurwa leci na temat Alpy ja poleciałem, lecę wierz mi Ja poleciałem w Alpy, a ty dostałeś Śnieżki I to jest niezłe, lepiej to sprawdźmy Na szyi noszę, łańcuch kalingradzki Kurwa i teraz frunę Bo może sobie wyjadę gdzieś w górę I nie wiem lecę dalej, flow tak sprawdzaj Rozjebałem go, to jak skok na nartach To jest niezłe, jakie Alpy Gram to, jakie Alpy, to imigrant z Austrii To emigrant z Austrii a kiedy wbijam No to mogę się zgarbić, a twoje flow Ja napierdolę na rymach Taka ironia, ja tobą kurwo rzygam [Wejście 2: Dejwid - temat "Alpy francuskie"] Powiem ci tak, twój freestyle to dla nich nadal mantra Jakie Alpy, robię dramat w Andach Wiesz o co biega, to jest jedno, powiem sprawdźmy Ty się nie wpierdalaj w Alpy, się rozjebiesz jak Schumacher Wiesz o co biega, to jest grube naprawdę Wiesz, że, nie pojedziesz ze mną już w formule 1 Wiesz o co biega, z Gdańska powtórzę punchline a co Bo napierdalam jak Fernando Alonso Mogę sobie zapierdalać różnymi technikami Stary między nami, poskładany jak origami Przy mnie jesteś, bo wiadomo, że wpierdalam cię jak pałeczkami Przy mnie jesteś jak sushi, jesteś surowy stary [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]

You need to sign in for commenting.
No comments yet.