WBW - Eliminacje 2014: Filipek vs. Biały lyrics

Published

0 207 0

WBW - Eliminacje 2014: Filipek vs. Biały lyrics

[Wejście 1: Filipek - temat "Latający dysk"] Jaki dysk joł dokładnie to proza Twój freestyle jest jak Kobe Bryant, zawsze trafia do kosza To jest tak, ton ma masę chamstwa Twoja niunia nie rozłoży przed tobą nawet pasjansa Jeszcze raz, leci tutaj Filipek Więc sprawdzaj, ja mam rapy typie Gadamy o komputerach, zajebiście No bo na jego fejsie, siedzą tylko pryszcze Jeszcze raz, joł dokładnie, więc sprawdzaj teraz dalej Kiedy tutaj wchodzę, daję kurwa te wokale I dobra, ja mam tutaj hardy błysk Bo na wolno jestem ciągle jak twardy dysk To jest Biały, ja tutaj formę mam To jest Biały a raczej nie jak Walter White I to jest tak, joł dokładnie zobacz Twoja niunia ma tyle białego na głowie że to białogłowa Jeszcze raz joł dokładnie, sprawdzaj tu Filipa Kiedy wchodzę daję kurwa rap na bitach Ej komputery, lecę z buchem Nawet na rap norze ma... kurwa jebana mać [Wejście 2: Biały - temat "Rozdanie Fryderyków"] Nie będę jak Fryderyk Chopin gdy cisnę pizdy Skakał po klawiszach, nawiązanie do tamtej bitwy I to jest proste, gdy sobie wchodzę to cisnę cię pizduś Twardy dysk, twoja panna miała mnie na dysku To jest proste i pizdo sprawdzaj Bo kiedy gram, to twoja dyskografia płonie I to jest proste i gdy formę mam No bo gotuję ci wpierdol jak Walter White To jest proste, gdy tutaj sobie wersy pizgam Mówię do ciebie b**h, #Jesse Pinkman I to jest proste tu ziomku Jak Jesse Pinkman ciągle siedzę w proszku I to jest proste, bo kiedy wchodzę To cisnę [?] Kurwa możesz wciągać kreski nosem I to jest proste gdy sobie cisnę z łakami To jest rewanż, dziś nie będzie czarno na białym [Wejście 3: Filipek] Jaki Fryderyk Chopin, sprawdzaj fajo Po twojej wadze widzę kurwa że ci kiszki marsza grają I to jest tak, joł dokładnie, wy to wiecie Twoja laska jak Jesse, bo się puszcza na mecie I to jest tak, joł dokładnie, to Filipek Wiesz że kiedy wchodzę daję rapsy typie Walter White, sprawdzaj mnie synku Powiedz Biały w którym kurwa schudniesz odcinku I to jest tak, ziomuś pomału On ma więcej kurwa premade'ów niż kilogramów I to jest tak, joł dokładnie, sprawdzaj Filipa Kiedy wchodzę to jest kurwa rap na bitach I to jest tak, jadę kurwa do bitu Po tej walce jak Popiełuszko, bo cię wywiozę w bagażniku Lecę kurwa teraz dalej Kiedy wchodzę to masz kurwa przejebane I to jest tak, joł dokładnie, Filip brnę A z twoją dupą byłem kurwa na dobre i na złe I to jest tak, joł dokładnie, zburzę Twoją mordę, składali chyba w Zielonej Górze [Wejście 4: Biały] Dobra sprawdzać jak cisnę kurwę A jak jestem na twojej pannie to jestem na wspólnej I to jest proste, gdy cisnę ciota Biały freestyle na wagę złota I to jest proste, gdy sobie tutaj cisnę zwrotę Dobrze, na wagę złota jak Popek Monster I to jest proste gdy składam wersy Wiesz czemu ma złote zęby, Midas mu nasrał do gęby To jest proste gdy sobie tu cisnę na bitach No i mnie tu czeka kurwa złota płyta I to jest proste gdy cisnę, to cisnę łaka Popek Monster, nie ma na mnie haka I to jest proste gdy daję na chwili No bo sobie tutaj robię, harakiri I jestem gruby gdy daję wersa Harakiri, Biały przez żołądek do serca I to jest proste gdy tutaj cisnę dużo rapu No i mam nadwagę od wpierdalania tych łaków [Wejście 5: Filipek] No dokładnie, chcą dawać kopię freestyle Twojej dupeczce się wpisałem w złotych myślach I to jest tak, to nie bolączka Tak jej strzeliłem z palca, że mówi na mnie złota rączka I to jest tak, joł dokładnie, leci Filipek Wiesz że kiedy wchodzę, daję rapsy typie Jesteś taką pierdoloną lebiegą Że powtarzasz punchline'y z dwutysięcznego jedenastego Jeszcze raz, no i co jest kurwa cioto To jest Filip kurwa, to jest mołotow Powtórka z tamtego roku, rozpierdolę cię wszędzie Pokaż jaką miałeś koszulkę, wiedziałem że tak będzie Jeszcze raz, leci tutaj Filipek Kiedy wchodzę daję kurwa rapsy typie Joł dokładnie, Filip gra tak Biały freestyle się rozwinął o trzy lata Jeszcze raz więc sprawdzaj, jadę po całości Ale w twoich mózgach ciągle egipskie ciemności [Wejście 6: Biały] Jak się spuszczam twojej pannie na twarz to cisnę chamy To ma moje życie wypisane na twarzy A to było i to jest proste gdy cisnę cweli Idź w chuj, zrób kurwa powrót do korzeni I to jest proste, kiedy wchodzę na bity, płynę flow jak plemniki Albo cokolwiek, gdy wchodzę to cisnę cweli Jestem jak Szad Akrobata, muszę się teraz seplenić I to jest proste gdy ciebie teraz cisnę z chujem Wypierdalaj do Krynicy, niech szukają mnie kule To jest proste, bo cisnę tutaj jak Kot Kuler Albo jak Guova powiem to ziomom Jestem jak MuzaMan, robię rap z głową I to jest proste, robię rap z głową, składam wersy A mam takiego chuja, że w głowie się nie mieści I to jest proste ziomy wciąż A ty się sprzedasz za wdowi grosz [Dogrywka, bez bitu, po cztery wersy] [Wejście 1: Filipek] Było o plemnikach, po całości W twoim łóżku nie zaszły by nawet okoliczności Jakie plemniki, jadę, siema Ty wyszedłeś z matki przez cięcie VNM'a [Wejście 2: Biały] Dobra, nic by nie zaszło i cisnę z chujem Zrobię ci obrzezanie ale nie zachodź mi pod skórę I to jest proste, gdy tutaj rap gram obczaj Kurwa Filipek, czas na zmianę #Anna Grodzka [Wejście 3: Filipek] Anna Grodzka, gram na pętli Twoja niunia mnie mianowała ministrem spraw wewnętrznych Jeszcze jeden wers, to nie jest czas przeszły Twoja dupa jest tak brzydka że nawet wody od niej odeszły [Wejście 4: Biały] Dobra odeszły wody sodowe to cisnę ziomy A później kurwa jebnęły mu do głowy Dobra, po co te gwizdy, po co te gwizdy Gdy cisnę chama, po co te gwizdy, przecież Legia wygrała [Wejście 5: Filipek] Joł dokładnie, ja tutaj mielę Na podstawie twojego mózgu można nakręcić ice bucket challenge Jaka Anna Grodzka, gram na pętlach Twoja dupa jest tak płaska że ma ksywkę Marek Belka [Wejście 6: Biały] Dobra, wchodzę tutaj i cisnę cepy z butem Kurwa masz już przejarany mózg jak Freddy Kruger I to jest proste bo kiedy wchodzę to cisnę ziomy A do paznokci przyda ci się nie jeden scyzoryk, sprawdzaj jak Małpa [Wejście 7: Filipek] Jaki Małpa, tak między nami Napierdolę cię na scenie, nawet jak przyszedłeś z gorylami I to jest tak, dobra sprawdzaj na trackach Twoja morda jest czerwona jak odbyt makaka [Wejście 8: Biały] Przyszedłem z gorylami, weź to ziomku skmiń A jak jestem w twojej pannie, śpiewa goryl we mnie mówi mi I to jest proste, zna to ktoś, dobra, dobra i weź to sprawdzaj Jestem jak Aptaun, dziś podnoszę poziom tego miasta [Tekst - Rap Genius Polska]

You need to sign in for commenting.
No comments yet.