Warszafski Deszcz - Daj se luz lyrics

Published

0 263 0

Warszafski Deszcz - Daj se luz lyrics

[Intro x7] Daj se luz [Zwrotka: Numer Raz] Daj se luz, człowieku Ja siedzę teraz, tutaj jestem Więc nie zamykaj powiek, wiedz teraz wdech Wciągnę mach i dawaj liście Jest zajebiście, więc teraz błogo jest tutaj Sprawdź mnie, bo nie jestem kolesiem z bla Tylko z Mokotowa i pozdrawiam wszystkich tam się chowa Wszystko się chowa, bo Warszawa Teraz sprawdź mnie to myśli moich nawał Jak w walkmanie codziennie, bo teraz nie wiem Bo to jest nie jest dziwny świat jak Czesław Niemen Więc posłuchaj bo ja nic znowu nie wiem I teraz bądź, bądź pod moim niebem Wybuchnij gniewem i nie rób tego ze mną Tylko rób to z TDF'em więc pozdrawiam waszą strefę Jak Służew i teraz nadchodzę, więc sprawdź mnie Sprawdź, do czego jest zdolna ta kamienica mego brata Mojego TDF'a, teraz Mario Posłuchaj teraz ja [Zwrotka 2: Tede] Teraz ja mam ci coś do gadania Sprawdź to, to jest kwestia rymowania Gość nie do wykiwania to ja Nie słucham Liroya, bo słucham Mistic Molesta Albo nie wiem, jak to się tobie podoba Trzecie pokolenie i te rzeczy Sprawdź to, pocisk dawno się odbezpieczył Teraz stopy kilku z tych mogą nam naskoczyć Walę między oczy mikrofonem, strzelam Wszystko rozpierdzielam, dzisiaj jest sobota Jutro niedziela, potem poniedziałek i tak jest bez końca Sprawdź to sprawdź, teraz będę ja i każdy mnie zna Wiesz o co chodzi, co się stało Z płytą coś się pojebało, to mało Może będzie więcej rymów może Coś masz do mnie, skurwysynu? Dlatego przyjedź tu na Mokotów Jeśli jesteś gotów i chcesz kłopotów to Powiedz, gdzie to jest, to jest to, to jest tu To jest Mokotów, więc powracam znów do rzeczy Pocisk dawno się odbezpieczył Nikt nie zaprzeczy, że WWA tu rządzi Patrz, mój pocisk teraz błądzi Szuka kogoś, kto chce w głowę Nie zadzieraj nigdy z Mokotowem Bo wciąż są pomysły nowe I sekcje freestylowe, bo to właśnie jest to, co ja kocham Mokotów i H do H do H, dlatego właśnie to kocham Mokotów i H do H do H i Numer Raz to kocha Mokotów i jeszcze palić jointa Bo to właśnie jest TDF, poproszę [Outro: Numer Raz] Dzięki, dzięki, dzięki To jest piękne, to jest piękne, to jest piękne To ja to czuję, teraz to jest piękne Między Woronicza i między Malczewskiego Jest sklep zwyczajny, tam mój blok kolego Więc teraz ósme piętro i jedno na drugim zera Więc teraz człowiek o cholera jest... to... [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]

You need to sign in for commenting.
No comments yet.