[Intro] Sprawdź to Yo [Refren] Ej weź że się nie napinaj pozwól niech sączy się serotonina Mówisz - to się mnie nie ima ale o ty masz się tego trzymać [Zwrotka 1] Ej menciu weź wyluzuj bo w tym napięciu jest bez sensu czuję się jak sierściuch Jak gdy na 5 napadło 10 a więc może pogadajmy o szczęściu Bo to ciut obok ciebie sunie swą drogą mogąc wpłynąć na kogoś Kto dostrzega w nim przyjaźń nie wrogość kto potrafi przyjąć je całym sobą Ono wrzeszczy zza winkla robi za singla Podaje oddajesz jak w pingla jest podstawą jak biblia Zrzesza jak gildia więc nie doszukuj się szwindla Do boju chwytamy je, oczami dostrzegamy, łapiemy łapami Przytulamy do głowy wbijamy przyswajamy no i mamy [Refren] Ej weź że się nie napinaj, pozwól niech sączy się serotonina Mówisz - to się mnie nie ima, ale to ty masz się tego trzymać Ej weź że się nie napinaj, pozwól niech się sączy serotonina Mówisz - kto się wypina tego wina, ale to ty masz się powstrzymać [Zwrotka 2] Ej ziomuś spuść z tonu wróć do pionu Od-erwij wzrok od tronu od-etnij od szablonu Wdech wydech ponów a to powinno pomóc Jest luźo przestań w kółko kłapać buzią Dla dobrych fluidów być jak uziom Skończ się pieklić grzać jak po tekli bardziej wściekli niż ty uklękli Liczymy na głos do dychy chcę słyszeć śmiechy hihy I skowyt pychy, wiem może i mentor ze mnie lichy Jednakże upajam mocniej od łychy Więc łykaj to czas nie kutas Brak mu opcji stawania w atrybutach Szkoda szukać sensu w dysputach Lepiej wynieś swą złość na butach [Refren] Ej weź że się nie napinaj pozwól niech sączy się serotonina Mówisz - to się mnie nie ima ale o ty masz się tego trzymać [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]