Tede - Mróz (Panzerfast) lyrics

Published

0 257 0

Tede - Mróz (Panzerfast) lyrics

[Zwrotka 1] Posłuchaj tego, weź się zastanów 9 dni po rocznicy stanu Grudzień, telefon, zmiana planu ludzie Nawijka - jest robota na luzie, biorę Wiedziałem, to będzie hardcorem Podjechałem na ustawce w samą porę Towar biorę i zleceniodawcę Ten sam głos co w słuchawce Idą KM-y mi spod nogi To jak epizod z kina drogi Dla całej załogi te pozdrowienia, jadę Mam coś do załatwienia Nic to nie zmienia, że nie wiesz co wiozę Może coś szmugluję swoim wozem Prognozę, daj prognozę, mróz Ślisko na drodze, 4 WD, luz [Refren x4] Jadę, jadę, trasą Lece My mamy towar, oni becel [Zwrotka 2] Płyniemy, coraz bliżej czas mija Docelowy port, tu zawijam Los nam sprzyja, na rano mamy szansę Wykonać do WWA transfer Rusza panzer, błękitny panzer Czołg co prowadzisz go jednym palcem Czołg co walczy z dystansem Czołg co musi wygrać w tej walce Trasa, kawałek Gutka i Basa Właśnie minęła nas czarna S klasa Tu przy tych lasach jest duży parking Choć wysypiemy resztę z samarki Rzeczywiście parking, zjeżdżam, dobra W chuj Tirów, lokację trudno obrać Staje z boku roztwórz dla nas obu Nagle, ja pierdolę, kogut Stres, jeden pies, drugi pies, kurwa, o co cho, co jest? Stres, jeden pies, drugi pies, kurwa, o co cho, co jest? [Zwrotka 3] Przypał On chwilę wcześniej rozsypał Ustawa działa, penitencjał, 3 lata, lipa Paranoja, opuścić pojazd czy czekać Aż psy zaczną szczekać, hauuu! Dzięki Bogu rozkruszył w miał To co miał A pies przy drzwiach już stał Myślę teraz Podchodzę do transportera Ten patrzy na mnie, drugi drzwi otwiera Wyglądam na rapera, co? Nie pasuję do 4runnera Mimo to, dokumenty Proszę, wszystko się zgadza Daj pan spokój, panie władza Tamten do bagażnika łeb wsadzać chce Co pan tam ma? Kilka CD Czy pan wie, że za stanie pojazdu Dwa metry za znakiem "zakaz wjazdu" Ma pan 300 karę Punktów parę Rozumiesz pan, to 3 bańki na stare Przekalkulowałem półtorej w blacie Mówię: "Panowie, litości nie znacie." Co dogadacie się ze mną na punkty? Kumacie, nie chcę w święta być smutny Ten większy spojrzał mi prosto w oczy Pies człowieczeństwem mnie zaskoczył Ta historia kończy się na tym Powiedział: "Za duży mróz na mandaty" [Refren x4] Jadę, jadę, trasą Lece My mamy towar, oni becel [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]

You need to sign in for commenting.
No comments yet.