Te-Tris - Przez lód lyrics

Published

0 160 0

Te-Tris - Przez lód lyrics

To preludium, topie lód między Tobą i mną Dostajesz to w grudniu, na szybach szron Wydrap na nim moją ksywkę, zrób to odwrotnie Tak żeby przechodnie mogli odczytać to swobodnie Z każdym krążkiem rosnę, na barkach ból I choć go nienawidzę to pogodziłem się, że taka cena skrzydeł W rubnicy łamią cudze pióra na cudzych wnioskach Więcej warta moja ksywka wyryta czubkiem paznokcia Coś o emocjach, na wskroś od A do Zet Alfabet ułamków sekund, które spotykają mnie Składam to w całość, Adam - ojciec, mąż Przeklinam swoją wrażliwość, ale to jest moje wciąż tak bliskie Muzyka budzi mnie i kładzie spać i nie zmienię się nawet kiedy zostanę sam Piekło zamarzło, hejterzy liczą kaktusy na dłoniach Shovany mixtape, którego nikt nie chce schować

You need to sign in for commenting.
No comments yet.