Yo! Roszja zróbmy to jeden raz jak za starych dobrych czasów [Verse 1: Roszja] Jeden raz, jeden raz próba mikrofonu ba** haha Dupcia mnie zna z Krzyków do Białego Domu Woła na mnie RoszJarosz kiedy zrobisz coś nowego Daj mi daj Neo-funku wrocławskiego Kiedy mówię to wyraźnie coś do powiedzenia mam Beat uderza o podłogę - rata tam tam tam Mówisz oldschol? DJ, MC! Jestem wolny jak ptak Kościey daje mi znak a funky klaszczą w ręce [Break] Masz fajny styl Zostawię Cię na deser [Verse 2: Kościey] Co jest psie? Sprawdź co jest grane Gram jak best, chleję jak Franz Maurer Andrzej - imię do niedawna nieznane Klakier kiedyś, dziś instruktor manier Fajne flow masz i błyszczysz jak diament Ale Roszja i Lu wyjebali Cię przez ścianę Mówią mi że mam talent Sorry Winnetou ale wiem to od zawsze Scheiße! Ich bin the best rapper alive Mała wiesz jak się staram byś zawsze go miała Neo-funk prosto z Wrocławia ATLanto trap stracił swoje jaja Łap go. To klon który ktoś stąd wypuścił Czuć z niego sfond - sfond pełen bubli Wracamy na tor który ktoś stąd odpuścił Synu lay low - cel pal - tak gra Wrooclyn [Hook] Masz fajny styl Zostawię Cię na deser [Verse 3: Kościey] Tańczę jak nikt. Nikt nie tańczy jak Andrzej Patrzysz na styl, który rzucam na parkiet Mieliśmy iść ale bis chcą te panie Od czasów Bee Gees nikt nie grał tak fajnie Żartowałem jak zawsze Tych kaset te panie nie znają - to jasne One mają wyraźnie przebitą szesnastkę A jak patrzę tak na nie to nie tylko - to jasne Dym z trzaskiem winylu plus minus litr płynu To trybut dla przygód gdzie wstyd to nie wymóg Nim zgaśniesz to wymuś ostatnie Malibu Jeszcze jeden raz, jeden raz [Verse 4: Roszja] Jeden raz, drugi raz czujesz bit, czujesz ba** Tak jest. Przynoszę słowa które rozpętują burzę Feromonów w klubie opór, dupy są jak gwiazdy roku Ja nawijam o tym z boku, dla niej ekstra to powtórzę Jestem w tym specjalistą. Opuszczam tempo nisko Podnieś w górę likier. Powraca era disco Kiedy jestesmy blisko kolorowych świateł blask No chodź i sprawdź ten winylowy trzask [Hook]