Z miłości do Ciebie - nauczyłem się zachwytu Uwierzyłem w ciepło gwiazd - zachód słońca w zachwyt wprawia mnie Z miłości do Ciebie - nauczyłem się czułości Uwierzyłem w ciepło gwiazd, i że można oblaskawić czas Teraz znowu świat jest błotem - Drzewa to są rzeźby z próchna I znów rankiem mą ciszę szarpie ptak Z miłości do Ciebie - nauczyłem się niewiary! Chociaż tylko jeden Bóg - tak z uczucia mego zakpić mógł Teraz znowu świat jest błotem - Drzewa to są rzeźby z próchna I znów rankiem mą ciszę szarpie ptak Z miłości do Ciebie - nauczyłem się niewiary! Chociaż tylko jeden Bóg - tak z uczucia mego zakpić mógł