Szybki Szmal - Nie z tą, to z tamtą lyrics

Published

0 270 0

Szybki Szmal - Nie z tą, to z tamtą lyrics

[Zwrotka 1: Mes] Zostań kochanie Tak mówię, kiedy nie mam na chlanie, a ona trzyma hajs w ścianie Wyjmij go, ja już nie mam nic na dzisiaj Pijemy dalej czy wymiękasz i robisz przysiad? Od razu, miła dokazuj innym, widziałaś filmy Na których goście używają milszych środków wyrazu Nie oglądaj tych Holywoodzkich obrazów Bo to, co mnie jara w pannach, to pazur Ikra, temperament I pamiętaj, dla mnie ślub to tylko przykry sakrament Chcesz tańczyć, idź na kurs, może fokstrot? Ja nie tańczę, piję już z twoją siostrą A siostra pyta, czy moja fura ma OC Idę do waszej starej, przynajmniej wie czego chce Ten proces jest taki jak szmal - szybki Muszę nakręcać te dupy jak pozytywki [Zwrotka 2: Łysonżi] Typowy związek na dwa tygodnie, jak to? Fascynacja z pasją, wszystko wygasło Wtedy myślę często "Chuj z tamtą, znajdę następną" Ej, to kolejny związek z serii "Nie sądzę, niewypał" Nie będę podawał tu imion, nie pytaj Kręcimy spliffa, fifa, leje się Smirnoff Po kielonie zapomnę o niej, spróbuję z inną Mam milion możliwości wrócić do Basi, do Gośki Ej, dowcip, uprościć prościej się nie da Pieprz poprzednią, ogarniaj temat [Refren] Jak nie z tą, to na pewno z tamtą, nie pytaj czy warto Jak nie z tą, to na pewno z tamtą, przyjdę z koleżanką Jak nie z tą, to na pewno z tamtą, jesteś słodsza niż kłamstwo Jak nie z tą, to na pewno z tamtą, i tak nie ufam samcom [Zwrotka 3: Proceente] Dziewcząt jest więcej niż chłopców, pamiętaj Im ładniejsza, tym poważniejsze będziesz miał z nią przejścia Nawet jeśli jest piękna jak bawarska harcerka Założę się, że i tak będzie chciała cię okiełznać Myślisz, że znam te historie z plotek i z książek I że nie topiłem się w oczach brązowych jak Porter Znów śniła mi się jej cipka w stringach, brokat na cyckach Tłusta dupcia i opalenizna na łydkach Miałem już w życiu kilka ukochanych róż Ale nie było między nami kosmicznej harmonii dusz Fajne ciało plus fajny charakter Będę szukać aż cię w końcu znajdę [Zwrotka 4] Nie z tą to z inną, nie z tą to z tamtą Pierdolę dylematy z którą być panną Z każdą czy z żadną, z bogatą czy z ładną Z młodą czy starą, to wszystko to samo A ruda to nuda i chuj, już nie poradzisz żeby zyskać trzeba czasem coś stracić Zatracić się łatwo, wiem, to tylko chwile Rano pakuję plecak i kupuję bilet I nie ma mnie tydzień, nie dzwonię i nie piszę SMS'y kasuję, telefonów nie słyszę I wiesz, że masz u mnie oparcie szczere Problem się pojawia, kiedy grzebiesz w moim tele [Refren] [Zwrotka 5] Ja to spełniony syn, zakochany młodzieniec Przestrzegałem zasad miłosnego dekalogu Czytaj bonus track na bez zabezpieczeń Hipotetycznie dziś już mogę idąc z nową panną Spotkać jej matkę albo ją samą, gdybym miał ją Bo oprócz paru melanżowych przygód Żadna nie zagościła w moim sercu dłużej niż na pięć minut Możesz wpaść do nas, przedstawię ci kilku sukinsynów Z Ursynowa i Mokotowa, raczej nie znasz tych typów Rozpoznasz nas po głosach, to nie galeria woskowych figur Trzymamy się od lat razem, od lat z rapem do tego bitu A one przychodzą i odchodzą jak każdy problem Z nimi źle, bez nich jeszcze gorzej Zwiędłbym w mieście bez kobiet jak kat bez światła Póki mam cię pod skórą jak Frank Sinatra Spodziewaj się cudów, zawsze mogę zaśpiewać From ex-girl to next-girl jak Guru [Outro: Ciech] x2 Piję tylko Żołądkową, palę tylko Marlboro O, zdejm kapelusz Chodzę tylko w moro tylko do Harlemu, zdejm kapelusz O, zdejm kapelusz [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]

You need to sign in for commenting.
No comments yet.