Szuwar - Gdzie jest mój anioł stróż lyrics

Published

0 260 0

Szuwar - Gdzie jest mój anioł stróż lyrics

[Verse 1:Szuwar] Każdy wschód i zachód, tu na skórze czuję Tam gdzie mało perspektyw, jaram się każdym szczegółem Zawsze znajdą się Ci, co nazwą mnie chujem I ci, co go wywalą, na tego co na mnie pluje Na swoje racje mam tu więcej argumentów Niż ci bez argumentów i bez garści talentu Bo nie miałem nigdy opcji by wczesywać się w grona Ludzi fajnych, dobrze wiem, gdzie jest moja strona Zajmij się sobą, mnie nie poznasz przez plotki Jak nie poznasz płyty przez pierwsze dwie zwrotki Dotknij skroni swojej, później mojej Pot ? Mogę tyrać jeśli będziemy we dwoje Nawet, jak wydaję to już nie lekką ręką Bo swój pierwszy hajs, czyli ten zdobywam ciężko Doskonale mam świadomość gdzie staje moja noga Wiem, gdzie znaleźć tu Boga, gdzie przyjaciół, gdzie wroga Doskonale mam świadomość gdzie staje moja noga Wiem, gdzie znaleźć tu Boga, gdzie przyjaciół, gdzie wroga [Hook x2] Gdy spędzałem czas beztrosko, dziecinnie Dobrze wiem, że był przy mnie I gdy teraz jestem, jaką jestem osobą Dobrze wiem, że jest obok [Verse 2:Szuwar] Gdzie był Anioł Stróż, gdy potrzebowałem go? Chce być go pewny, jak tego flow Gdzie był jak zło we mnie tyło? Tracisz miłość, zyskujesz miłość Bez powrotu do tego, co było Jeśli ktoś chce widzieć litość w tym Jego decyzja, gdy zrobię błąd, umiem to przyznać Zanim zrobimy masz przejebane projekt Nie chcę żeby życie zrobiło go najpierw, tego się boję Tydzień tyram, weekend piję Tyle bym dał za jej uśmiech, uda i szyję Od sumienia słyszałem "Może się zaszyjesz?" Od lekarzy, "Ciesz się że słyszysz, ciesz się że żyjesz!" Plik gotówki, za trzy martwe wskazówki W momencie gdy we dwoje uczuciu damy dwie wczuwki Tego nie mam, chodź wiem, że chcę niewiele Paradoksalnie wierzę, że Bóg gdzieś istnieje Tego nie mam, chodź wiem, że chcę niewiele Paradoksalnie wierzę, że Bóg gdzieś istnieje [Hook x2] Gdy spędzałem czas beztrosko, dziecinnie Dobrze wiem, że był przy mnie I gdy teraz jestem, jaką jestem osobą Dobrze wiem, że jest obok [Verse 3:Szuwar] Ile znaczą bliscy? Z perspektywy czasu to wiem Tylko oni potrafią wybaczyć sercem, nie słowem Codziennie myślę o nich wszystkich i o sobie Co jest z tym, że ciągle się uśmiechać nie mogę Tak jak ci z polskich seriali. To moja wizja Z oddali swojego życia co raz się wznosi, raz wali Wkurwiam cię tekstami? Weź mnie zabij Tylko tak można mnie rozstać z tymi linijkami Dziś już wiem, gdzie był Bóg, był obok mnie tuż Na starych płytach kurz, ja wciąż żyję i rozlewam tusz Nie mówię, że miałem luz, ale poruszyłem tłum Zrobiłem bum, stu nie dorównało jednemu Jesteś bez tlenu, nie muszę mówić Więc weź nic nie mów, kocham się w membran brzmieniu Dziś widzę, jak dorasta coś z niczego Bez obaw, bez wyjścia już, gram dlatego Dziś widzę, jak dorasta coś z niczego Bez obaw, bez wyjścia już, gram dlatego [Hook x4] Gdy spędzałem czas beztrosko, dziecinnie Dobrze wiem, że był przy mnie I gdy teraz jestem, jaką jestem osobą Dobrze wiem, że jest obok

You need to sign in for commenting.
No comments yet.