[Zwrotka 1: Onar] Ja ci pokażę jak smakuje ten syf Polskie dissy nie smakują jak prawdziwy beef Wchodzisz do rap gry tylko ostrożnie O nas dowiesz się z gazet, nie wyczytasz tego z książek Podwórko powie ci w którym bloku mieszkam A skąd wiedzą? bo kurwa jestem tu od dziecka Kolo w sklepie powie ci co lubię pić Szafa jaki kolor lubię, a dziewczyna eee Ludzie na koncertach ile wydałem płyt A moje wyro i Play'ak gdzie kocham gnić Ja ci pokażę wersy, które mogą pozamiatać Wszyscy ręce do góry, to jest napad Nie musisz się już skradać, ja wjechałem bez ogródek Moja linijka to mistrz świata, twoja to baba z chujem Już się nigdy nie poczujesz tak jak przedtem Co wieczór musisz włączyć tę płytę przed snem Pokażę ci obrazy lepsze niż Michał Anioł Ja ci pokażę nawijkę i życie z pasją, ej [Zwrotka 2: Ero] Chcesz czy nie chcesz tak czy siak ci rap pokażę W studiu z tekstem czy bez, chwilę banger jest solarzem Wiesz ja mam to coś, nikt mnie tego nie uczył A te rymy to deszcz, który kończy czas suszy Spodziewaj się powodzi ziom i to nie będzie klęska WWA ulicy sztuka tłusta jak styl Rubensa I ten sam wokal co słyszysz na bicie Plus prawdziwe historie, które pisze nasze życie Ja wam pokażę, ty czytaj JWP Siła nie w rynkowych chwytach lecz w solidnej nucie Moim azymutem szyld nie tylko ten w samarce W walce o lepszy byt mam ten spryt i mocne punche Tak to wygląda Bez Cenzury od nas prawda To nie bezsens, bzdury, każdy wers to udowadnia Nie ściszaj radia tylko daj to głośniej Dzięki takim jak my wiesz, że rap w siłę rośnie [Zwrotka 3: Onar] Ja ci pokażę wersy wybuchowe jak dynamit Zwijaj swój kramik, teraz Onar cię karmi Z sąsiedztwa historiami brudnymi jak te podwórka Orginalnymi jak ta kurtka, weź stój Ja ci pokażę jak wraca się z zaświatów Jak nawinął Ciech witaj w krainie chujowego rapu Gdzie w chuj wack'ów próbuje się panoszyć Zamiast pisać dobre wersy kupują dobre prochy Zamiast pisać punchline'y, piszą - jestem fajny A są sztuczni i sztywni jak kurwa Barbie Ty się zajmij lepiej swoją lalką Uważaj, bo jak ją przygryziesz wyleci przez balkon Ja ci pokażę słowa celne jak snajper Się wpierdolę i rozjebię całą twoją bajkę Zrobię bajzel na planie twego klipu zobaczysz Się wyluzuj, bo wyglądasz jakbyś połkną patyk Zero gestów, ideologie, ale łapczywi Zdemaskuję was i się okaże kto jest fałszywy [Outro] Ja ci pokażę jak smakuje ten syf Ludzie na koncertach Podwórko powie ci jak smakuje ten syf Wszyscy ręce do góry Ja ci pokażę jak smakuje ten syf Ludzie na koncertach Podwórko powie ci jak smakuje ten syf Powie ci [Tekst - Rap Genius Polska]