[Zwrotka 1: Szamz] Ee, Bones stworzył homunculusy Nie wiem ile ich jest, jeden chciał nas ruszyć Trzeba ci dać jak tam masz Powtórzysz nam wszystko w twarz Smutni chłopcy, o Boże Co ja z wami teraz zrobię Rozwiążę wasz problem jakbym był pedagogiem Nawijasz o samobójstwach, ja tobie w tym pomogę I cokolwiek nie robię, no to palę tą kurwę Masz flow tak kwadratowe, zrobimy w nim domówkę I jak ci podam adres, to nie będzie internet I jak obiję japę, to nie będzie internet Żadne beefy, raper, to nie będzie internet żadne screeny, żaden ferment, to nie będzie internet, kurwy! Nawet przez internet cienki jesteś Wpadaj do ŁDZ, to jeszcze pięści zeżresz Zjechałem cały squad, odpowiedział jeden łak Reszta głucha tak jak noc, Peja wiedziałby co Z tobą zrobić mordo, policz swoich ludzi, kurwa nic Na klipie buja się? odpowiadasz tylko ty Nie wiem jak wygląda Baron, nie wiem jak wyglądasz ty O ty kurwa, nie tak słabo jak na kawałka zgiń Będziesz nasza smutną szmatą, nagramy ci beef Tylko pomyśl czy ci warto ładować się w syf Niczego nie możesz zrobić, ale możesz mnie przeprosić Już wcześniej to zrobił Komil, więc nie będzie żadnej wiochy [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]