Szad Akrobata - Oni tak chcą lyrics

Published

0 160 0

Szad Akrobata - Oni tak chcą lyrics

[Refren] Oni tak chcą (oni tak chcą) Oni tak chcą tego (a oni tak chcą) Oni tak chcą (tak chcą) Właśnie stąd ten flow się wziął [x2] [Zwrotka 1: Pork Pores Porkinson] Zrozumie ten co trenuje życiowy downhill, katuje rampy Co palił trampki, dziś ma nike, zwiedza Central Parki Co lubi w felgach ranty, w kręgach blunty Ten, co robi bańki jak Gerda zamki, pierdoli ranking Skumają to w kapturach chamy, w furach klany, ziom za biurkiem Ten co zostawia na murach tagi i ten co ma dom bunkier S-Klasę pod podwórkiem, ten z Vestaxem za kurtkę Co pcha hurtem i dba o burdel ziom Ten co furtek milion miał, rapu dinozaur Ten co browar, wódę, wino chlał sam - minotaur Ten co pomimo lat kocha ten rap dramat Z armat na track, na bank popiera ten pakt yo Zrozumieją ci, ci - inni niż wszyscy Co niby nie powinni byli nimi iskrzyć Zrozumie liść [?] Ci po dwóch stronach Odry, Wisły Co przeżyli klątwy, z bliskim pompy i zyski [Zwrotka 2: Szad Akrobata] Zrozumie to otwarty na to, nie chuja warty matoł Ten co w odkryte karty gra to prawdy amator Zrozumie kombinator, ten co bombi wagon Ci co piją strongi i pijane czcionki jadą I ten co wątpi co dzień, ten drobny złodziej Który idzie jak po mokrym lodzie, szary przechodzień Zrozumie ten, co go mija w samochodzie To samo co dzień, byleby być ze sobą w zgodzie I ten co w cieniu murów baka, ma w chuju zakaz Jak Zulus Czaka, w biurku zapas bo mu pomaga Ten co odróżnia twarz biedaka Zrozumie ten, co kocha gdy nie gaśnie bragga, właśnie taka Zrozumie Belg, Jamajczyk, Duńczyk, Włoch, Kubańczyk Koreańczyk, Niemiec, Grek czy Irlandczyk Polak, Hiszpan, Szwed, a potem Portugalczyk Słowak, Fin i Czech zrozumie kto tu tańczył [Refren] [Zwrotka 3: Waldemar Kasta] Ej, zrozumie to rymów programista Brudnych słów terrorysta Turysta i fan twista Zrozumie to bokser i gwardzista Zrozumie też spiker, makler Ktoś kto zawsze ma w kieszeni marker Easy-rider, koleś który kroi pajdę Ten który nie musi, a kradnie Zrozumie to sprzedawca towca Na oriencie przyczajona postać Czarna owca, przyłapana na gotowcach Student, nocny maruda, ktoś kto wierzy w cuda Ci z braci nisko na udach, gdy leje się wóda I ci baunsujący w klubach [?] nożów grubas, na nożu gruda I jej właściciel Jestem jak Harvey Keitel Czyściciel, myśliciel, chrzciciel Co czyha na twe życie Ten co o świecie już po spirycie - pijak I ten któremu życie mija nijak [Zwrotka 4: Nullo] Zrozumie w tłumie ten, co w sumie sumienie ma czyste Zrozumie w dumie, ten kto umie unieść niepowodzenia wszystkie Zrozumie dumnie ten, kto rozumie u mnie ten flow Gdy rapuję pluję treścią jak Main Flow Sklej to, nie musisz mówić mi Memento Wiem to ten flow jak Raekwon, budowałem konsekwencją Na przekór dobrym chęciom, bywało ciężko Zrozumiesz to na pewno, gdy zaufasz moim wersom Zrozumie to Bóg, cały lud Abrahama Zrozumie to przyjaciel, wróg bez zawahania Treść tych słów zrozumie szaman Król, dama, ci w turbanach Naszych ludzi cała karawana w bandanach Zrozumie to w parku białas, a nie gringo na Bahama Czarnuch w stanach, co nie grywa w bingo na Kajmanach 3WKasta, bez iluzji szarlatana To dziecko fuzji, nowy rapu Dalai Lama [Refren]

You need to sign in for commenting.
No comments yet.