Szad Akrobata - Nie jesteś jednym z nich lyrics

Published

0 142 0

Szad Akrobata - Nie jesteś jednym z nich lyrics

[Refren] Choć wokół świat jest zły - No, no, no... Nie Jesteś Jednym Z Nich - No, no, no... Choć widzą świat przez łzy - No, no, no... Nie musisz być wśród nich - No, no, no... [Zwrotka 1: Pork Pores Porkinson] Witam w Dolinie Klaunoow, masek i cieni Strutego powietrza, betonowych celi Wśród garbów, handlu i melin Z zadymionych kadrów miasta oskrzeli Z karawany kłamców zarobionej sfery Z krainy odpadów naszych nadziei Gdzie stado wyznacza zasady A sami latami boimy się zmienić Ślę Ci misję, złap sny swe Znajdź wyspę, skarb, wizję i ster Nie nazwiskiem, niech nazwisko To będzie dla Ciebie lotniskiem Niezależnie od wyzwań, od wyznań, od ich zdań Choćby Świat się ślizgał, bryzgał i pizgał Idź tam i pofruń na skrzydłach w dal Nie zawsze się spada na cztery litery I wszystko się składa jak meble z Ikei Porażka nie grabarz, nie chowa nadziei Więc nie trać jej w ramach rozbitej idei Odwaga pomaga, pozwala tu przeżyć Rodzina nie balast, to garaż kariery Więc słusznie oddalasz się z dala od brei Nie zdmuchnie huragan na niebie satelit! Decyduj kim chcesz być, wyprzedź sny Im cel bliżej, tym chce się żyć By wyprzeć syf żyjesz, wizję ich z dymem puść, dyktuj rytm Spuścizną wal w szyję, ambicją wal w ryj I chociaż raz w tej corridzie niech arbitrem będzie byk! [Zwrotka 2: Te-Tris] Po cogito ergo sum został nam już chyba tylko trzeci trzon Nawet własne dzieci rodzą w nas niewolników pędu do pełnych kont Chcemy zmienić coś, system trzyma nas na smyczy krótkiej Na siatkówce mamy seks, złotówkę - źle zdefiniowany sukces Nieświadomi się śmieją, ale szkorbut puka do ich próżnych szczęk Nazwą to science fiction i patrzą jakby mówił do nich Lem Kiedy Bilderberg każe im kupić tlen, a nie tylko chleb Zrozumieją czyj to chlew, koryta błysną dnem Chipować nas jak bydło? Modyfikować żywność? Gdy media o tym milczą, wolą dupę Paris Hilton Nikt tu nie ma jaj by krzyknąć, kiedy niszczą naszą przyszłość Kiedy rząd podrabia głosy lepiej niż Pablo Francisco O Apokalipso! Nadejdź! bo mam dość globalnej wioski Zanim ten świat zawiśnie na krawacie z Wall Street Niewygodni to będziemy jak się spełnią słowa Herona Bo... tej rewolucji nie zobaczysz w telewizorach [Refren] Choć wokół świat jest zły - No, no, no... Nie Jesteś Jednym Z Nich - No, no, no... Choć widzą świat przez łzy - No, no, no... Nie musisz być wśród nich - No, no, no... [Zwrotka 3: Nullizmatyk] Nie musisz jechać tam gdzie Compton, ten świat to Toy-Toy Płyniemy pod prąd! „We made in Hongkong", Ty wiesz co?! Pokaż mi wolność przez brudne okno, czy mam iść pod most Wyrzucić swą złość, by rzucić psom kość?! Każdego dnia toczymy w myślach wojnę By ściąć niewoli liny, by wyjść jak Mojżesz Z krainy wiecznej spiny skąd zyskać forsę Zbierz nowe siły i powiedz: „Dziś tam dojdę!" Do gór, do lasów, do cnót, do czasów Gdzie ludzkość zna swój status, bez głów, bez gmachów Bez zbędnych słów, bez łgarzów, bez prób zamachów, giełdowych krachów By wyjść, znajdź asumpt, bo smród już czuć na korytarzu Zabierz rodzinę, bliskich, wyrzuć folder Wybacz tym wszystkim co mają w życiu problem I powiedz sobie na głos, na spokojnie: „Nie Jestem Jednym Z Nich, więc nic tu po mnie!" [Zwrotka 4: Szad Akrobata] Ja się nie czuję jak oni! Nie słyszę jak oni! Nie widzę jak oni! Nie mówię jak oni! Nie myślę jak oni! Zapomnij! Wchodzę na chodnik... Ci Platoni, Caponi... Jak niemi i niewidomi nie podzielają euforii! Bo pachnę tą gliną... Z tych, co pod prąd płyną Doliną, którą bym pominął... I odpłynął Coś, co ich stworzyło, było tylko Morfiną Ja na przekór, pomimo... Mam w sobie wciąż jedną Miłość! Gram RAP, nie piję do losu, gdy dla nich życie to oszust! Nie jestem fanem Polmosu, ani tych białek do nosów Pierdolę prace z kołchozu! Dom nad skrajem wąwozu! I choć nie biję kokosów - żyją marzenia młokosów Jakoś nieswojo mi w brzuchu... Znam ich na oko, ze słuchu! Nie mam tych lotów i ciuchów! Pierdolę złoto mieszczuchów! Coś mówi „NIE!" do mnie w Duchu! Resztka ludzkich odruchów Choć wątpią, wiem, że tam czeka coś więcej prócz tych okruchów! [Refren] Choć wokół świat jest zły - No, no, no... Nie Jesteś Jednym Z Nich - No, no, no... Choć widzą świat przez łzy - No, no, no... Nie musisz być wśród nich - No, no, no... [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]

You need to sign in for commenting.
No comments yet.