Patrz na One Men Dream Team On nie wypada z gry, nie wypada myśleć zniknie Czysty rzut za trzy i Nie mówię na razie, bo na razie są tu wszyscy Syn Czy może nie wiesz, że to nie potęga? Przenieś mnie na scenę to wiedz, że pokaże potencjał Kłamię Cię na potęgę? Taki z ciebie matematyk Najbliżej prawdy jak Mauro David #Hiperrealizm Bez słów, szukam perspektyw menciu Myślałem, że nie znam gniewu, z moich cech to ostatnia z siedmiu Rap stał się jednostajny, słaby nie jak w stajni ferrari Pełno wiary ale każdy z takiej samej parafii Co grasz za rap man, style mieszasz, aż brak zdania A nawet kula już ma we wzorze kwadrat Napchali sami do rap gry nienawiść na standardy A teraz marzy im się powrót na stare tematy Mam lekką rękę, ciężką nogę, miękkie serce, mocną głowę Może iskrzysz, ale zgaśniesz #Zimne ognie Taki grzeczny a na Kempie krzyczy fu*k THE POLICE Nie zostawiaj mnie samego w chacie, Macaulay Culkin Zmieniłem ksywę, no bo ciągle słyszę o mnie syn najlepszych czasów Po gwiazdach widzę, horoskop rapu, stado baranów Chcesz być na czasie, spoko spocznij sobie na zegarku Mam tak świeże bity, że sprzedaje je kurwa na targu Jesteś jak nowa sim bo nie masz tu żadnych kontaktów Rap gra jak sprawdzian ustny z angola. Po prostu brak słów Słuchacze jak drwale, stale brakuje w górę palców Się nie dziele niby? Muzyk raper, i jest nas dwóch