[Refren: Sylwia Przybysz] Nie powiem Ci, że Cię kocham Nie powiem Ci, że Cię kocham Myślisz, że to jest przyjaźń Boję się, że odejdziesz, gdybym to ujawniła Chcę być przy Tobie, myślę o nas w tajemnicy Ukrywam moje prawdziwe uczucia w ciszy [Zwrotka 1] Bo ja się boję, przyznać do tego Do moich uczuć i do wszystkiego Co w mojej głowie i w sercu skrywam Przy Tobie kłamię i przyjaźnią to nazywam Co jest prawdą, nie dowiesz się dopóki Twoje serce pierwsze głośno nie przemówi Musisz mi pokazać, że zależy Tobie na mnie Inaczej moich uczuć, nie odtajnię Chociaż mały znak, spojrzenie jedno Skromny uśmiech da mi pewność Nie chcę ukrywać tego co czuję Ale śmiałości nieco mi brakuje Chcę wykrzyczeć, że Cię kocham już od dawna Lecz panika to bariera twarda Każdego ranka obiecuję sobie, że Ci powiem, ale Gdy Cię widzę, pękam i jest koniec [Refren: Sylwia Przybysz] [Zwrotka 2] Nie chcę Ciebie stracić ale co będzie Jeśli się okaże, że zdanie masz odmienne Co się stanie jeśli nie chcesz czegoś więcej Do mnie się zniechęcisz i odejdziesz Bliżej się poznajmy, możemy spróbować Zrobię ile w mojej mocy, nie będziesz żałować Poprowadzę Cię ku niebu i tam zamieszkamy Tyle serc złamanych bo nie spróbowali Tyle łez wylanych nocami w poduszkę I modlitwa o to, że nareszcie usnę Że odpłynę i spotkam Ciebie w snach I że chociaż tam nasza miłość będzie trwać Chcę być z Tobą, przeganiam złe myśli Czy to w ogóle się urzeczywistni Wmawiam sobie, że nadejdzie dzień Gdy do naszych uczuć razem przyznamy się [Refren: Sylwia Przybysz]