Sulin - Lubię spadać lyrics

Published

0 106 0

Sulin - Lubię spadać lyrics

[Zwrotka 1] Zaczyna się tylko od spojrzeń i gestów Dwie inne osoby, ale w jednym miejsce Nie znamy wcale się, ale poznamy się Może to przez to, że mamy lód w sercu Wiesz, że podobno rapuje Ja wiem że podobno masz tutaj kogoś Ale on ponoć do ciebie nie czuje To co chciałabyś żeby mógł pojąć Podbijasz i pytasz czy mogę postawić ci drinka, ja mówię, że nie Bo znam paru takich, co noc by stawiali a sami się budzą na dnie Wyciągasz joia i pytasz czy lubię, ja mówię że mogę zajarać Mimo że ostatnim razem miałem takie oczy, że nawet nie chciało się gadać Idziemy na dach, siedzimy odpalasz na raz Mamy rozkminy, a nie chce się spać Schodzimy, idziemy do sklepu, bo hajsy sa po to żeby je wydać Bierzemy whiskacza na hotel, śmiejemy się mocno Przewijam ci zwrotę , a dzwonimy nago Odbiorę to potem, bo mam inny trybik, jak w samolocie Wchodzimy na pokój, ma lepszy z widoków Ja biore szklanki, i zaraz na planie Nie pytam już nawet czy dorzucić lodu Bo może te serca wrzucimy do szklanek Po paru głębszych już nawet nie mówisz Tylko spojrzeniem mi dajesz wskazówki Wyciągasz flaszkę i lejesz na siebie I czuję powoli że mózg mi się uśpił [Refren] Lubie spadać w dół, ale tylko z tobą Serce zimne mam, nie gdy jesteś obok Jutro wstanę sam, ale sam ze sobą Bo ty jesteś tam, ale tylko moją głowa [Zwrotka 2] Śmiałem się z ludzi co robią to co my A sami tu dzisiaj robimy coś złego I nie wiem już nawet czy to złe wybory Czy może najlepsze tu pchają nas w niebo Wiem tylko jedno, że życie mam jedno I jakoś nie planowałem się tu męczyć Gdzieś nawijałem, że czuję się średnio A w końcu ten piesek się zerwał z uwięzi Wiem, że masz typa i siedzi w hotelu I czeka na Ciebie tam sam A ty wolisz ze mną się bawić do rana I jego traktować jak psa W sumie to spoko, bo mi to pasuje Świat już nauczył mnie być egoistą Kiedy dawałem tu komuś za wiele To później odbierał mi wszystko Wracając do poprzedniej nocy to miło mi było I chcę Cię zobaczyć Ale nie mogę bo razem z tym joiem i pustą butelką się budzę na plaży Czyli, że coś jest nie tak Nie wiem czy byłaś, czy to tylko w snach A jeśli śniłem to raczej o nas A moja głowa jest ciężka jak głaz A ty byłaś snem, lecz ubranym w codzienność A kiedy szukam Cię, to już raczej nie ze mną A ty byłaś snem, a ty byłaś snem (wiem...) [Refren] Lubie spadać w dół, ale tylko z tobą Serce zimne mam, nie gdy jesteś obok Jutro wstanę sam, ale sam ze sobą Bo ty jesteś tam, ale tylko moją głowa [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]

You need to sign in for commenting.
No comments yet.