Strachy Na Lachy - Szklana góra lyrics

Published

0 139 0

Strachy Na Lachy - Szklana góra lyrics

Zyska sławę, królem będzie Kto na szklaną górę wejdzie. Kto zdobędzie szczyt w błękicie Będzie tym, kto jest na szczycie. Lecz, choć wielu kusi wejście Jeden tylko ma tam miejsce. A, że przecież Góra - Szklana, Więc dla wielu - niewidzialna. Nawet tym, co na jej zboczach Szczyt się nie odbija w oczach. Skóra Góry gładka, śliska, Diamentowo jest przejrzysta. I dopiero krew rozlana Wskaże gdzie jest szklana ściana. Więc po śladach cudzej krwi Wiedzie wąski ślad na szczyt. Ale nie wie nikt wśród żywych Czy ten szlak, to szlak prawdziwy. I niejeden całe życie Nie wie, że już był na szczycie. Więc się modli u stóp krzyży Za tych, którzy padli niżej. Po czym u ich boku spocznie U stóp góry niewidocznej. Zyska sławę, królem będzie Kto na szklaną górę wejdzie...

You need to sign in for commenting.
No comments yet.