Steciu/VAN/Veritas - Sajko lyrics

Published

0 159 0

Steciu/VAN/Veritas - Sajko lyrics

[Hook x2] Ty jesteś moja sajko Chcesz bym na hotel Cię zgarnął Chcesz z nami siedzieć, pić wódę Przecież widzę jak dziś obcinasz nas w klubie [Veritas] Widzę jak przegryzasz wargi gdy patrzysz I doskonale wiesz to co nam dziś wystarczy I doskonałe jest to co robisz z tym tyłkiem I pokazujesz cycki wiesz, że do nich przywykłem Każda dziwka chce być naszą main b**h Ty spadaj jak wyglądasz tak jak Blair Witch Jak widzę dobry tyłek to aż chce się żyć Ty mała mi nie mów, że już nie chcesz pić Wchodzimy do klubu to na radarach mamy tutaj najlepsze panienki Ty ich nie rejestrujesz, nie rejestrują Cię one Dlatego, że jesteś dla nich typie jeszcze za miękki Leszcze na pętli, mówią, że płyną Te siano skurwielu jest dla mnie nie dla nich Champagne, Bad Boy, dlatego one lecą na mnie nie na nich Stay down dziwko, w klubach światła świecą dla mnie nie dla nich Jest fame, jest flow, mała dawaj idziem dalej się bawić Marzysz o zamianie ze mną chociaż słowa tu Marzysz o zamianie miejsca mi jak góra dół W tych klubach tłum ja nie wiem na co patrzeć już Chcą one shot a'la UrbanRec i w dupie mają randez vous [Hook x2] [Steciu] Słodka jesteś, ale nie mów nic, bo widzę wzrok Nie ma co się spieszyć, mamy całą noc Ej! Więc z koleżanką dziś śmiało chodź Alko wciąż we krwi, szepty do uszu z obu stron Mijam Cię w klubie, uśmiech widzę wciąż Zlewasz się z tłumem, czekasz aż zrobię ciebie bliżej krok Chcesz żebym Cię znalazł i zabrał do rana w tą nieznaną podróż Czego wymagać mam, cóż za postawa Więc mała ej działać mi pozwól Typy zazdroszczą no bo nie mogą Cię mieć znów Odpowiedzialność dziś biorę ja za cały wręcz wdzięk twój Lubisz kiedy z zazdrości płoną inne kobiety Wzbudza to w tobie na wieczór wiem wtedy niewinnie apetyt Nie brak Ci niczego, podziwiam każdy twój detal dosłownie Naprawdę uroda to przełom Odpływam przy tobie i chcę Cię na co dzień Zróbmy to ponownie, nie będziemy ej zwlekać, no proste Zrezygnować z Ciebie to non sens, tak widzę jak teraz płoniesz [Hook x2] [Van] Dajemy te bangry, po prostu lubimy, nie żeby to mus Lale na siebie wrzucają, niech lepiej od razu wrzucają tu sobie na luz Niech zrzucają z siebie ciuszki By te piękną chwile uczcić Weź poczekaj, wrzucę Ci ten tag na cycki Widzę po tobie, że często mówisz tak dla vixy Weź poczekaj, wrzucę ci ten tag na płytę Wiem jak bardzo właśnie to dziś chciałaś usłyszeć Dawaj mi hajs i całą rzeszę fanek - bo się nie zgadza nic! Dawaj mi hype i niech się niesie dalej - bo się nie zgadza kwit! Chce te lale słodkie tak jak Ferrero Leje bro, by było bliżej im do Penelope Jak se pościele to niby tak się wyśpię tu kurwa Więc nara spadam stąd Chcę żeby się film nie urwał! [Hook x2]

You need to sign in for commenting.
No comments yet.