W zachwycie dziewiczym Dzień przebywszy ten To teraz wędrowcze Żeń się z nocką, żeń Przy nagim ognisku Weź wyciągnij się I miłuj się z ogniem Dokładając drew Już woda w kociołku Durli, durlu wrze Ach, święta wieczerza Też cudowna rzecz Nad głową wiatr szumi Wiecznie nową pieśń A w tobie cichutko I dlatego wiesz Żeś jej źródłem jest Ona twoim też