Noc jeszcze młoda, więc choć tu zobacz Myśli płynące przez głowę jak przez morza Przelewając się po umysłu przestworzach Będą lewitować, w końcu przyjdzie pora Że wypełnią głowę rozsadzając skronie Pokuta za słowa nawet kiedy nic nie powiem Definicja słowa "człowiek" to uczucia i emocje Zamknięte w powłoce stanowiącej anatomię Bo całe Twoje wnętrze, to, co nieskończone Generuje ciągły nieskończony myśli proces Głucha cisza, brzmienie, niebiosa i podziemie Tworzą myśli, słowa, czyny kreujące Ciebie Dobrze wiesz, że nie pomyśliwszy najpierw Robimy głupoty żałując po fakcie A jak przed jakimś krokiem poczynasz kalkulacje To nie robisz tego kroku i tak już zostajesz, bracie Myśl goni myśl wiążąc pętlę na głowie Ta pętla ciągle w górę ciągnie skórę powiek Nie jeden człowiek narobił sobie krzywdy Przez zwykłą nadinterperetację własnych myśli Wszyscy chcą czasem wyłączyć głowę, potrwać w samym sobie Nie myśląc o żadnym swoim kłopocie Chorobie, dziewczynie, chlopaku czy rodzinie Lub uciec przed sumieniem zabijając winę Nie da się, niemożliwe, musisz to przeboleć Że prawda w myślach jak słońce w oczy kole Co jest z Tobą ziomek? Próbujesz coś zmienić? Zmienić tok myślenia i podejście do kieszeni Wszystko na nic, ludzie daliby sie zabić Za pośmiertne odznaczenia, awanse i Oskary Stary choć w wyobraźni każdy jest odwazny To nie znaczy, że w rzeczywistości nic nie znaczysz Masz te myśli, za hajsem wyścig Marzenia ziścić, spełnić to co się przyśni Też możesz biedować jak inni albo grać w to Modląc się nie martwiąc, weź ty sprawdź to! Żyć naprawdę, a nie martwo udawać Że jest spoko, a potem żale innym nadawać Wiesz, możesz wierzyć i osiągnąć co chcesz Możesz stać w miejscu i mieć pusty portfel Gadać i nic nie robić, brodzić Potem się głowić, że mogłeś coś zarobić, wiesz? Gdybym myślał tylko o hajsie To bym miał niezłą jazdę, po co mieć parcie? Ale lepiej mieć coś komuś zaoferować Dać kilka porad, myśleć, lepiej weź to zobacz Chcesz głodować? Za hajsy mordować? Nie zabijaj! Chcesz więcej moich porad? Sam sobie poradź, żeby być ponad Tym syfem! To nie jest gra dla cyfer Wiesz, że Lucyfer tylko czeka? Żeby wjebać słabych w letarg, by czas uciekał Temat rzeka skąd są te myśli? Nie myśl o tym, tylko zadbaj o swoich bliskich Wiesz, masz wybór: tak albo nie Możesz iść albo stać, jak tam chcesz Ja swoją drogę wybrałem Jestem Darek, a tylko Bóg moim Panem, elo!