[Zwrotka 1] Świat na łeb się zwalił Trach! Pas - rzekł czas - czas iść w piach Wtedy zza kurtyny wychylił się on Palcem palca mego dotknął Troską warknął "Won! Paszoł won!" [Zwrotka 2] Potem z powały się zwlekł Z powały się zwlekł i rzekł: "Miałem ciebie zdjąć, miałem ciebie zdjąć Ale co mi tam, sobie bądź Idź i zapisz się do optymistów."