Solar - 5am lyrics

Published

0 192 0

Solar - 5am lyrics

Kreślę wykres po lewej zło, po prawej dobro Na górze moralność, na dole [?] wolność To mam przy woborach Często ściągają mnie na południowy zachód trzeba się z tym uporać Chłopaku piszę tak wcześnie że biorę ptaki na featuring Na ulicy nie ma ludzi, jeszcze nie marudzi Jeszcze spizgany asfalt na mieście I się czuje jak król właściwie, po przejeździe Fury, co z niego zmyła wreszcie LPG, ropę, brud i kwaśne deszcze Nawet pod latarniami się już robi jasno Mimo że gasną, nie pomaluje pica**o h*mosapiens wygrzebują śpiochy z oczodołów Kupują bułki, mleko, ołów Korkują centrum, wstaje cały świat A solar, solar idzie spać [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]

You need to sign in for commenting.
No comments yet.