[Zwrotka 1: Głowa] Niszcz w sobie demony, idź za dobrym słowem Myśl jak nie być skończonym gdy syf zjeżdża na głowę Tych co ci wchodzą w drogę zbij z tropu jednym ciosem Nic nie może przeszkodzić choć często igrasz z losem I bliskich bierz w obronę, zysk podziel zawsze z bratem Czy to że miałeś gorzej sprawia, że beef ze światem? Licz na swój rozsądek, mit obalaj prędko Nikt nie będzie ci wmawiał, wiesz bo przeszedłeś piekło Styl życia zmień na lepsze, zły prowadzi do klęski Idź, ćpać na umór można sam powiedz ile jeszcze Dni chcesz poświęcić wreszcie by znów przywrócić szczęście Czy obracaj słowa, milcz gdy to jest konieczne Tkwi ten co życia nie zna, śnij ale snów nie spełniaj Wir go podtapia sprawia że znika gdzieś w odmętach Drzwi zamknęli przed nim, nie chciał się opamiętać To nie złe wychowanie a złe wybory pamiętaj [Zwrotka 2: Solar] Starzec [?], czyta prasę, lubi teatr Ciągle z nimi gdzieś na globie poszerzając punkt widzenia Stany, Szwecja, Kongo, Wietnam Twój stary jest jak: "Kogo nie znam?" Masz osiemnaście a świata widziałeś więcej niż Omena Mensah Najlepsze szkoły i najdroższe zajęcia po niej Wśród dzieci elit na zamkniętych osiedlach co dzień Wiesz jak gadać na przyjęciach, znasz te ułożenia w sztućcach Wiesz jak pachnie homar lecz nie wiesz czym pachnie strzał z dupska? Ziom był wporzo jak ci gonił piątkę zioła Był tym złym jak cię pały skusiły byś współpracował Się śmiejesz głupio jak ci siostrę cisną zjebie Ale przynajmniej masz hiszpański na C1 W gadkach z chłopakami z ośki nie idzie tak łatwo Twoje argumenty by odbiło nawet krzywe zwierciadło Bo tak bardzo trzymali cię z dala, tak bardzo tworzyli pod system że Dziś nie wiesz jak masz się zachować, jak Walt Disney [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]