Sokos - To nie uzależnia lyrics

Published

0 89 0

Sokos - To nie uzależnia lyrics

[Zwrotka 1] Znałem typa który mówił "Tylko pale zioło" Dziś mówił że to go leczy i że nie ma po tym krzywych wix Jarają przecież wszyscy, każdy pali i się cieszy po tym Nawet głupi kurwa wiedzą że marysia nie narkotyk Teraz widzę ile gościu przepierdala sosu na to Dalej mówi wszystkim że to spoko i że rzuci w lato Już widzę jak mu pójdzie, tak samo jak ostatnio Sto gramików wyhaczyli, kilo w ponad rok - Hardkor Młodzi palą dopy i zdychają przez to gówno Banie poorane strasznie ale przecież nie liczy się jutro Nikt nie ma problemu z niczym każdy ma problem ze wszystkim Palą się szare komórki, palą się białe gwizdki Nie jestem przeciwnikiem wszystkiego co naturalne Lecz nie jestem zwolennikiem patrzenia na to jak kończą na dnie Dlatego jaraj marie i wypuszczaj błogo chmury Lecz jak mówią że nie uzależnia to pierdolą bzdury [Refren] To nie uzależnia To to to nie uzależnia To to to nie uzależnia Wierz mi uzależnia przez to toniesz (x2) [Zwrotka 2] Drugi lubił sobie podjeść troszkę miodku na imprezach Oczy wystrzelone w każdą stronę - wzrok snajpera Mówił że jak przyćpać ma coś - to tylko koks I że gówna nie tyka bo po tym krzywy lot Ale to nie uzależnia, jedna kreska i nic więcej Spoko balet spoko wale spoko wszystko szło w tym sprzęcie Nie mieścił się w nowe spodnie, podjadał tak swobodnie 20 kilo w dół w dwa miechy - dobrą miał siłownię Teraz wpierdala mafedron, rok temu mówił że ścierwo Jak już rzeczy z domu idą w kredo to chyba ma chęć ziom Wybrał ćpanie i wciąganie i igranie z całym światem Teraz każdy wróg Sulina śmiało został jego bratem Mam przyjaciół i kobietę i mam wenę wreszcie A ten jeden niech pospłaca długi bo ścigają go na mieście To nawet trochę cieszy, mimo że trochę boli Zastęk twoich kłamstw, prawdziwe słowa z ust moich [Refren] To nie uzależnia To to to nie uzależnia To to to nie uzależnia Wierz mi uzależnia przez to toniesz (x2) [Zwrotka 3] Ostatni rok przechlałem jak tak kalendarz śledzę Miodku spróbowałem ale jakoś więcej nie chcę Bo wiem co robi z ludźmi i jak zwykle kończą po tym Trudno się przyznać łatwiej po kwasie tu skakać z forsy Pamiętam dni gdy miałem skośne oczy do kiedy gniło że nie chce pamiętać wiadomo - wstyd wstyd wstyd Pierdolić będą ludzie że to nie uzależnia Pierdolić będę ludzi skoro znałem końca przedsmak To nie jest dobra droga, dobra dla nieszczęśliwców Wszystko co smakuje i chcesz więcej uzależnia w pizdu Narkotyki miękkie, twarde, trawa, mefa, albo koks Wódka, browar, papierosy dla nich wszystko spox Dzieciak nim spróbujesz czegokolwiek popatrz za okno Bo jak wejdziesz jedną nogą w bagno - nie da się cofnąć Wiem więc specjalnie podjebałem hasztag By powiedzieć "NIE" gdy widzę transparenty z napisem "HASZ? TAK" [Refren] To nie uzależnia To to to nie uzależnia To to to nie uzależnia Wierz mi uzależnia przez to toniesz (x2)

You need to sign in for commenting.
No comments yet.