Sokół (PL) - Janek pożycz lyrics

Published

0 111 0

Sokół (PL) - Janek pożycz lyrics

[Produkcja: Max Chorny] [Zwrotka 1: Sokół] Szedłem sobie po śniadanie i podbija do mnie Janek Chwilę ściemnił: "Jak tam zdrowie?", gadkę znam już na pamięć Zaraz powie: "Pożycz mnie dwóch stów" i narzekanie Że już mama mu nie daje, mówię: "Janek, daj już spokój mamie" "Pożycz mnie dwóch stów" - nie daje za wygraną szkodnik "Nigdy w życiu nie oddajesz, kanałami chodzisz" "Załatwione już z Robertem, nie ma żalu" - mówi przekręt A z Bogdanem i Kamilem pytam, on mamrocze chwilę, lipa "Pożycz mnie dwóch stów, mam świetny pomysł" Ja mu mówię: "Znam go - konie, bingo i kupony" Ogarnij się, mama ci nie daje, bo masz lat trzydzieści trzy Weź się do roboty, bo już trochę wstyd "Mam już coś na oku, co ty Sokół, ciągnę furę z Rotterdamu I pogonię drożej z tym kulawym z baru" "Jaką furę, przestań łgać, ściągniesz spodnie twoja mać, a nie furę" "Pożycz mnie dwóch stów" - nie ustępuje [Refren] Jak nie widziałeś dziś pożycza To bankowo on zalega ci coś Janek o ksywce Pożycz Przezroczysty, jeśli krewi sos [Zwrotka 2: Sokół] "Pożycz mnie dwóch stów" - ja mówię: "Nie ma mowy Spieprzaj ziomuś" pluję i bratuję aż brakuje mu powietrza Zmiana - "Papierosa masz?" - nagle wyjeżdża Można nabrać się, jeśli Janka Pożycza ktoś nie zna Nagle mówi mi - "Do jutra!" - ja wciąż idąc coś zjeść Myślałem, że się żegna i mu mówię - "Spadaj, cześć" A on na to - "Pożycz mnie dwóch stów, do jutra, wiesz" Wiem, ale to, że już nie spotkam ciebie wtedy Więc nie ma gadki, przezroczysty staniesz się jak zwykle Nawet z klatki jak wychodzisz cię wtedy nie przytnę A on - "Pożycz mnie dwóch stów" - już mnie wkurwia Jestem głodny i mam dość tego natrętnego trutnia "Pożycz mnie dwóch" - "Stop, masz tu pięć dych" "Zajebiście!" - "I zawijaj się, niech cię nie widzę więcej" Za te pięć dych kupiłem sobie spokój Od upierdliwych wkrętek i teatrzyku z bloków [Refren] [Bridge] Mam go z głowy już - Sokół no weź się Mam go z głowy już Mam go z głowy już Mam go z głowy już - no jak z głowy? [Zwrotka 3: Pono] Idąc wzdłuż ulicy w planie miałem zjeść śniadanie Lecz gdy Janek Pożycz znów na drodze mi staje Daję nogę w drugą stronę, bo już wiem, co Janek powie Pożycz mnie dwóch stów - weź daruj sobie Janek [Tekst - Rap Genius Polska]

You need to sign in for commenting.
No comments yet.