[Zwrotka 1: Sobota] Me Ryje dzieciaku, to banda wariatów Wywoła skandal Poślą cię do piachu I nie ma tematu Więc lepiej tu zbaltuj Tak pojebanych ziomuś mam kamratów Nie poznasz ich sporów Nie znasz ich szatów Nie wrzucam ich fotek Incognito status Niejeden raptus chciałby ich zniewolić Zarzut to to że coś w ogóle się wiatoli Bez systemu kontroli Wiadomo, jebać system Straż miejską, graniczną, oczywiście policję Masz uliczne ambicje, nie dasz się namierzać Skazani na banicję, sam czasem nie dowierzam I chyba taki los żołnierza ulicznej armii Me ryje dzieciaku, swe ryje chcą nakarmić Przestań się martwić, sobą się zajmij Me ryje chłopaków, co ich jest oddaj im [Refren: Sobota] Me Ryje, essa! Me Ryje, cały czas sztywno Me Ryje, a jak Me Ryje, nie ma lipy Me Ryje, bez przypału, ziom Me Ryje, a jak, cały czas Me Ryje, razem ze mną Me Ryje, nie inaczej ziom [Zwrotka 2: HDS] HDS wjeżdża grubo, napierdalam z Sobem Me ryje się żyje, idę mimochodem Tyle prójdup sie ciśnie Pocisk z wami leszcze Joint, bro, dziwka –wszystko co najlepsze Me ryje za mną w ogień, chcesz to sprawdź brygadę Jeden telefon wpierdol jak w Stanach Bin Laden Me ryje człowieku nie tylko do ognia Idę do przodu za nich jak żywa pochodnia Ryjku ustój przy mnie Ja stanę też przy tobie We szczęści czy w żałobie W weselu czy przy grobie Jestem ci winien, człowiek, dożywotnie wsparcie Najlepszego bracie: zdrowia i na farcie Tyle lat razem, razem tyle lat Co by się nie działo ziomuś, podbijemy świat Pytasz co u mnie, odpowiem, dobrze mi się żyje Najlepszego pomyślności dla was moje ryje! [Refren: Sobota & HDS] Me Ryje, ciemna strefa Me Ryje, Sto Procent Me Ryje, Warszawa Me Ryje, Szczecin Me Ryje, najlepszego Me Ryje, to dla was Me Ryje, to o was Me Ryje, wielki buch, wasze zdrowie! [Cuty: DJ Ace] [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]