[Refren x2] Czego sercu nie żal, tym bardziej nie żal mi A Tobie jeśli nie żal, to nie stało się nic dziś Duszę Tobie sprzedam, a jutro muszę wyjść Przepraszam jeśli znowu czar prysł [Zwrotka 1: Popek] Straszne rzeczy mam na myśli, nie ukrywam tego że... Że grzesznika mam naturę, każdy z was już dobrze wie Na mieście mam pod górę, wrócić do domu boję się Kaśka zaraz mi zrobi awanturę: „Gdzie byłeś pijaku całe noce i dnie?” Nie jestem pijany skarbie, grałem koncert Byłem grzeczny jak Sobota, z czwartku na piątek Dobrze, że nie widzisz jakiego mam kaca Ledwo stoję na nogach, historia koło zatacza [Zwrotka 2: Sobota] Odcięło mi film, padła mi słuchawka Zwykle kochanie to nie ja, znów John Kanaka był I kazał mi się nachlać Zdrowie moje pił aż do dna Mówił, że będzie git, kolejny raz mnie nabrał Gdy już szedłem do drzwi, dopadła mnie zaćma Myślałem, że się śni, a nie było mnie trzy dni Przecież zwykle kochanie to nie ja [Refren x2] Czego sercu nie żal, tym bardziej nie żal mi A Tobie jeśli nie żal, to nie stało się nic dziś Duszę Tobie sprzedam, a jutro muszę wyjść Przepraszam jeśli znowu czar prysł [Zwrotka 3: Sobota] Ile czego było nie wiem, kilku ziomków tego pewien Miałem zadzwonić do Ciebie, lecz bajera dobrze szła Wiem obiecywałem Eden, co się stało sam już nie wiem Dziś wróciłem tu dla Ciebie, proszę nie bądź na mnie zła Bejbi wrzuć na chill, zmieńmy w końcu już ten film W którym mam do Ciebie zbliżania zakaz Cieszmy się tym co jest dziś, jutro znowu muszę wyjść I błagam, nie spraw żebym bał się wracać [Zwrotka 4: Popek] Spoglądasz na mnie z góry i gdzie byłem mnie pytasz Ściągasz ze mnie brudne łachy i kocem mnie przykrywasz Ja budzę się wygrzany i klękam na kolanach Gdy w kuchni kombinujesz, jak mnie tu ukarać Czuję już to w kościach, że zaraz będzie rzeź Zaraz chyba wyjdę z siebie, albo wyjdę gdzieś To ostatnia zwrotka, ja zawijam się Jutro znowu mnie to spotka, przecież o tym wiesz [Refren x2] Czego sercu nie żal, tym bardziej nie żal mi A Tobie jeśli nie żal, to nie stało się nic dziś Duszę Tobie sprzedam, a jutro muszę wyjść Przepraszam jeśli znowu czar prysł [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]