Smoła JF - Kiedy Odejde lyrics

Published

0 145 0

Smoła JF - Kiedy Odejde lyrics

[Zwrotka 1: Ganjazi] Każdy nosi wartości ja raczej noszę swoje racje Które zostawię po sobie w razie sytuacji nagłej Mam swoją jazdę gdzie szybuję gdzieś po górach To właśnie są te szczyty nazywają się natura Nabijam swoją ksywę nie tylko na tracki Moje ziomy podróżują ze mną do zalania japy I to nie nawyk, ja nie tracę kontroli Wiem dobrze co mam zrobić, gdy cel uświęca środki Kiedy odejdę, nie zmartwię się że lipnie jest Bo robię to co chciałem niezależny miałem zawsze cel Nie miej do mnie żalu kiedy powiem że odchodzę W drodze na sam szczyt niszczę wszystko na mej drodze A tak à propos, jakbym miał naprawdę odejść To na pewno nie po jednej płycie bo nagram ich tysiące To nie problem, jak zapowiedź dobrej płyty Sprawdź Osobisty Mixtape, nie zrobimy sobie krzywdy [Zwrotka 2: Smoła JF] Ej kiedy odejdę kto tu wspomni moje wersy Może znajdziesz te ich sedno a może do reszty skreślisz Typie nie jara mnie to wszystko chcę być wolny I na ten świat spoglądać przez ubakane oczy (ooo) Lecz kiedy odejdę chcę zostawić coś po sobie Bo od zawsze tutaj własnymi ścieżkami kroczę I ja to widzę, że ta rapgra wciąga coraz głebiej Nie zamierzam odejść szczerze no bo coś się rodzi we mnie A jak odejdę no to człowiek jedną opcję widzę Na pewno powrócę a wraz ze mną to drugie obliczę Ze mną moje ziomy w ten kozacki trip wyruszmy Pokażę im wszystko choćbym miał mieć wybór trudny Jak upadnę na japę no to nic się tu nie zmieni No bo dla moich ludzi jestem gotów się poświęcić Przemierzam wciąż wyżyny i dla nich kładę te wersy Bo kiedy odejdę to nie zniknę z ich pamięci

You need to sign in for commenting.
No comments yet.