[Intro: Skor] S-K-O-R Szepczą ci do ucha-cha A ty, biedny, sam już nie wiesz, sam nie wiesz Oni chodzą wokół ciebie, wokół ciebie, wokół ciebie Oni chodzą wokół ciebie, wokół ciebie, wokół ciebie [Verse 1] A jak odróżnić dwie siostry syjamskie? Nadzieję i Wiarę, odpowiedz mi jak skapniesz Lub spytaj ich matkę, nową Czasu żonę Historię, co przejęła schedę po królowej Opowiem ci o niej, bo pewnie nie pamiętasz Została przeklęta lata temu w mękach Na zawsze odeszła, jej imię to Wolność Jej brat Upór do dziś walczy o jej godność Tłamszony po stokroć przez swych doradców Przez Strach i Cierpienie, gdy trwa ostra gra słów A dzieci Czas tu przestał traktować równo Od kiedy córka Miłość stała się prostytutką A przyjaciółką jej została Żądza O mocno ukierunkowanych poglądach Tak to wygląda, znasz ich aż za dobrze Szepczą ci do ucha od kołyski aż po pogrzeb [Refren] Oni chodzą wokół ciebie, szepczą ci do ucha-cha A ty, biedny, sam już nie wiesz, kogo tutaj słuchać masz Ja ich znam i ty ich znasz, a oni znają nas na wylot I nie przestaną, i nie przeminą, dopóki nas nie zabiją [Verse 2] A Czas? Czas patrzy oczyma ojczyma I gdy toniesz w winach, uczy cię zapominać Potem finał, zabija cię Rutyna, Czasu siostra Piękna i bardzo prosta, budzi postrach Mistrzyni rzemiosła przy mostach spalonych Jak jej dwóch znajomych – Obojętność i Pomysł Ten drugi syndromy ma rozdwojenia jaźni Od kiedy Idiotyzm i Geniusz są braćmi A imię ich matki to Świadomość (Świadomość) I rzekomo pozwala dziś własnym dzieciom płonąć I ponoć jej potomstwo ma niewielu przyjaciół Tylko Gniew i Żal, kolejno ich dopasuj Każdy z nich zawczasu już wybrał partnerkę Pierwszy wziął Agresję, a drugi Udrękę A teraz pod rękę przychodzą na spektakl Który się rozegra w twojej głowie, żegnam [Refren]