Nie napiszę o miłości Kolejnej piosenki Miłość sama we mnie śpiewać ma Nie chcę prosić o zbyt wiele Nic mi dziś nie potrzeba Doceniam to z natury mam Wiem jedno, że dostałam więcej niż Udźwignąć sama zdołam więc Wysyłam trochę ciepła Swego głosu, swego serca Jeżeli jutra nie ma Ja nie przestaje śpiewać To moja sutra serca Wyciszam się W wodzie umarłam dawno Teraz opadam na dno Pozwalam sobie zniknąć Po prostu brzmię Chyba jestem jak ta tafla wody Odbijam w sobie świat I wasze biedne głowy Nie staram się was zmieniać Daje słowo Jedno chcę wam dać Obdarzyć was swobodą Chcę tylko żeby wszystko Śmiało do mnie zgłaszać Mówię co jest nie tak Za nic nie przepraszać Nie zaprzeczać kiedy stwierdzam, że to miłość Nie wątpić w wartość swoją nijak Jestem wariatką komu ufać jak nie sobie Wiem jeśli czuje, a znalazłam właśnie w Tobie Odwagę, siłę i intelekt, wątpisz? Zobacz gdzie stoimy, dziś się pod tym podpisz Jeżeli jutra nie ma Ja nie przestaje śpiewać To moja sutra serca Wyciszam się W wodzie umarłam dawno Teraz opadam na dno Pozwalam sobie zniknąć Po prostu brzmię Żadne słowo Nie ma teraz znaczenia Nic nie nowego nie odkryje wiem W jednym punkcie Z biegiem czasu się zmieniam Nawet pamięć nie zatrzyma mnie Jeżeli jutra nie ma Ja nie przestaje śpiewać To moja sutra serca Wyciszam się W wodzie umarłam dawno Teraz opadam na dno Pozwalam sobie zniknąć Po prostu brzmię Jeżeli jutra nie ma Ja nie przestaje śpiewać To moja sutra serca Wyciszam się W wodzie umarłam dawno Teraz opadam na dno Pozwalam sobie zniknąć Po prostu brzmię Więc wysyłam trochę ciepła Wysyłam trochę ciepła Wysyłam trochę ciepła