[Intro] -No to tak, jak ja mówię "cześć", to ona tylko tak mówi... -A co się stało? -Tylko się na mnie patrzy... -Ale co się stało, pokłóciliście się? -Nie po prostu się tylko na mnie patrzy, bo do niej nie chodzę... Dziewczyny, nic fajnego... [Refren] Czas Nauczył nas te rzeczy robić z głową Lecz na koncie każdy to i owo tutaj jakieś ma Niech za tamte błędy dziś odpowie młodość Zakazany owoc, niejednego kusił jego smak [Zwrotka 1] Grała w rękę, nie pamiętam pozycji Ja chciałem więcej, nie pamiętam pozycji Ta, wiedza o s**ie elementem komicznym Ale wybacz miałem wtedy tylko naście lat Myślałem sobie, jak to będzie po wszystkim? ... Jakbym czekał na ocenę komisji W tle dyskoteki, małomiejskie rozrywki I parę wizji, w których staje nie tylko czas Międzyczas, to w nim poznaje małolatę Zgrabna ładna cera- Karmel z kawą latte Na dodatek, szminka i niebieskie paznokcie Męska decyzja, chociaż byłem jeszcze chłopcem [Refren] [Zwrotka 2] Imiona omijam, po co mi wjazd na chatę? Przed snem każdy wtedy uprowadzał Agatę Seweryn wył, że big love nie wybiera Ja miałem możliwość, opowiem ci o niej tera W namiocie za blokiem, żaden camper Witamy w coffee heaven, dla mnie latte karmel Zaraz ją złapie, tak mocno docisnę A później z dumą powitam szanowną komisję Już był w ogródku, już jego ta gąska Namiot w namiocie, radosna matrioszka I wbija ta pierwsza i siara ogólnie Złamała palec i nie pojechała na turniej [Refren] [Zwrotka 3] Słuchacze, tłumaczę z humorem i smakiem Wy wiecie, co mrużyć jak Forest Whitaker I liczę, że puenty sens w porę wyłapiesz że dobrze te błędy popełniać Kiedy się bywa pod blokiem dzieciakiem Bo jak się utraci kontrolę w temacie To życie się nagle nie porwie jak papier Sumienia nie gniecie nam ciężar Więc, wszystkim EX życzę miłych mężów Też w porę se wyczerp limit błędów I pamiętam imiona, nie wiem czy lubią mnie Ale coś mi tu mówi, że mówią, że [Refren] [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]