[Zwrotka 1] Rodzimy się po to, by umrzeć Potem rodziny nas włożą w trumnę czy wsypią w urnę Kończymy się w sekundę, to takie smutne w sumie Tak to utnę, bo to trudne i tak tego nie rozumiem, kurde Urodziłem się, by celebrować mój żywot na żywo Realizuj cele, prowadź tu żywot na żywioł Nigdy nie wiadomo, jak wiele masz jeszcze przed sobą Przyjaciele kiwną głową i się krzywią Czytałem, wiem, Krzysiek Ibisz, ten z TV To coś innego, men, kto nie widzi, ten Steve Jakby zabrakło mnie, to by i ci tęsknili Z życiem tańczymy dance really, to spend styli Po prostu chcemy być szczęśliwi i o to kaman Do życia jezdni się kleimy; Yokohama Wielkie joł, kochana, celebrujmy lajf ten Kaman, zróbmy najbę, życie jest takie fajne [Refren] Chcę zatrzymać dziś czas i na zawsze utrzymać ten stan Mówią "Grubo, drugą młodość przeżywa, forever young" Chcę zatrzymać dziś czas i używać życia, ile się da I na zawsze już być ten sam, Tede to ja (Vanillahajs) [Zwrotka 2] To mi mówią oto, przeżywam drugą młodość Ta cała rapgra dotąd była chyba tylko po to Po wieczną młodość, pieprząc botox A ci, co po mnie jeżdżą, wiesz co? Nic mi nie mogą Nie zginie logo, Piotruś Pan, odpuść pan Od piątku do piątku szpan Kaman, nie ma szans, żebym się zmienił w końcu Świat się roi od popierdolców, rolling stonesów To rap popsuł dużych chłopców, duzi chłopcy Musisz liczyć klocki na duże matchboxy Też się bawiłem lalkami, ty mi patrz w oksy Nie tymi, baranie, nie kminisz tej taniej przenośni [Refren] [Zwrotka 3] Nikt nie kuma filmu, kurwa, ubrał się jak gimbus Jednak sam posuwa w rurkach, ale urwał na stylingu Ile fur ma? Jak się turla? Jestem w trakcie życia full, man Patrzcie na mnie, zobaczcie, kurwa, gdzie ta katapulta... Wielka Jacka culpa, bije się w pierś Wybieram klasyk merc i jedzie gdzieś Wierzysz w marzenia? Mówią – nie żył, kto ich nie miał Warto wierzyć, bo jak bardzo wierzysz, to się ponoć spełnia Wieczna młodość, eliksir kapie z wersów Wszystko prawie jest w tym rapie, x i y złapie sens tu Jestem na miejscu i ten rap mnie nie zepsuł nadto Znowu wszedłem z drzwiami; Bang.jamin bu*ton [Refren] Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska