Pełny stół, butelki, papieros pali się, wszyscy goście już poszli, zaraz wstanie dzień. Ktoś otwiera garaż, a mnie morzy sen, ktoś odpala silnik, oknami wpada dźwięk. Jeszcze jedno nagranie ustawię nocy tej. Zanim zsunę rolety i położę się jeszcze jedno piwo zmrożone gdzieś na dnie mówi do mnie wypij, wypij, wypij mnie... Jestem chyba pijakiem, dobrze o tym wiem. Lubię słuchać muzyki przez cały dzień. Czasem kładę się rano, gdy inni budzą się, razem ze mną zasypia ostatni dźwięk. J'ai trouvé et la raison s'éteind J'ai trouvé Dans ta peau mon destin se configure J'me ca**e toujours la figure Vois ma mort, viens me Retrouver un peu a tes pieds Donne-moi ton corps Je pourrai la blâmer Du triste sort dont tu m'as envoûteé Jestem chyba pijakiem, dobrze o tym wiem. Lubię słuchać muzyki przez cały dzień. Czasem kładę się rano, gdy inni budzą się, razem ze mną zasypia ostatni dźwięk dźwięk, dźwięk, ostatni dźwięk, dźwięk, dźwięk, ostatni dźwięk Tytoń tli się w bibułce, w popielniczce niedopałki, jakieś książki na półce, wiatr próbuje wertować kartki. Sprawdzam co jest w lodówce i wlewam colę do szklanki. Znowu kręcę skręta, bo mi się skończyły fajki, a kawałki w winampie hipnotyzują mnie jak kwas, wiesz. Wygaszacz ekranu mi koloryzuje świat, ej, i piszę coś, czytam coś, tak mi upływa czas. Za oknem świecą latarnie. Choć świta, jest już jak za dnia. Słońce jak satelita niebem wlatuje nad Warszawę i wdycham dym, wydycham go i gaszę skręta w zimnej kawie. Niedługo zaczną dzwonić ludzie, którzy mają do mnie sprawy. Ostatni dźwięk zasypia ze mną, chociaż wcale nie jest ciemno. Jestem chyba pijakiem, dobrze o tym wiem. Lubię słuchać muzyki przez cały dzień. Czasem kładę się rano, gdy inni budzą się, razem ze mną zasypia ostatni dźwięk dźwięk, dźwięk, ostatni dźwięk, dźwięk, dźwięk, ostatni dźwięk J'ai trouvé une odeur de lumiére J'ai trouvé Un orifice qui donne sur l'hiver Me transporte loin de la terre Verse-moi Cet elixir ou goût si fermenté Donne-moi ton corps Te pourrais le blâmer Du triste sort dont tu m'as envoûteé