[Intro: Tau] Czym jest miłosierdzie? Jeszcze chyba nie wiem [Refren x2] Ja chcę tak żyć, nawet gdy jest bieda Nawet kiedy jestem sam, nie wymiękam Ja chcę tak żyć, dobro mnie wypełnia Nie przestanę zwalczać zła, nie chcę przestać [Zwrotka 1: Tau] Bo zobaczyłem w życiu zbyt wiele cierpienia To człowiek niszczy człowieka Nie zaprzeczasz? To po to ta refleksja By budzić sumienia i rozkruszać serca z kamienia w istnieniach Jaki Mesjasz? Mesjasz jest jeden - to Jezus Ja jestem jednym z wielu, których uratował z drogi do piekła Jak łatwo pisać punche, jak łatwo jest przyspieszać Jak trudno dawać wiare, jak trudno zmieniać serca Myślę, że to pojmiesz jak 2Pac krzyknę "feel me" Co to jest miłosierdzie? Pomimo cierpień Iść cierpliwie życiem i ofiarować miłość w społeczeństwie To logiczne, że zrozumienie przychodzi przez cierpienie Cierpienie przychodzi przez zrozumienie siebie Uczę się miłosierdzia, bo nie ma przebaczenia Bez poświęcenia - nie ma poświęcenia bez przebaczenia Wszystko się wypełnia, miłość to jest pełnia A nienawiść to morderca, który uśmierca [Refren x2] [Zwrotka 2: Tau] Głowa do góry dzieciak, just keep ya head up Jak łatwo to powiedzieć, a jak trudno jest doświadczyć szczęścia Co by było, gdyby nie było miłości? Pomyśl To być niewidomym i w środku nocy kroczyć środkiem drogi To środek stylistyczny, a cel uświęca środki Gdy środek ciężkości jest Boży, środkowy dla mocy ciemności Nie znajdziesz mocy w filozofii czy psychologii Zapomnij, nic co tkwi w teorii Cię nie uwolni Zabijamy się dla kasy i władzy, to martwi Jesteśmy martwi za życia, gdy wybieramy drogę kłamcy Wypieramy się prawdy, tak niepoprawni Jak Ci to wytłumaczyć, żebyś pojął, że jesteś kochany Że ktoś Cię kocha i prosi byś skapitulował I budował życie od nowa pod opieką Boga Ej, jak Ci to wytłumaczyć jednym utworem? To nonsens Ale pomyśl chwilę, proszę, jeśli możesz [Refren x2] [Zwrotka 3: Tau] Myślę o czasie, gdy byłem w undergroundzie I jarał się Hirek w Trójce, a z Tetrisem zrobiłem numer na mixtape Z Kajmanem przegadałem chyba tysiąc godzin Mieliśmy zajawkę, freestylowałem, on kręcił lolki Pamiętam jak z Vieniem biegaliśmy po mieście Spałem na kanapie w jego chacie, dał mi respekt Koncerty z OSTRem i sesje w studio Dzielił się doświadczeniem, ja oddawałem mu swoje idee Pamiętam jak grałem przed Masta Ace'm I Peje w trzecim rzędzie na moim koncercie - w góre ręce I DJ Funktion, poznałem go właśnie wtedy I zabrałem go w nieznane, jeździliśmy na koncerty I Tytus, który zaakceptował to moje demo Płakałem jak dziecko, że wydam w Asfalt Records Potem się pogubiłem, bo demon zdominował moje życie I nie było nikogo, kto by zadzwonił i spytał jak żyję Byłem spoko, gdy inspirowałem ludzi sobą I przyjacielem, gdy rozdawałem talent swoim ziomkom Byłem bliski, gdy generowałem zyski A gdy padłem na pysk zostałem sam jakbym nie był nigdy I tylko Bóg widział moje wewnętrzne cierpienie I zabrał ból kiedy nie wiedziałem już kim jestem Dlatego dla niego żyję, jemu ufam, wierzę Ludziom wybaczyłem, to chyba jest miłosierdzie [Refren x2] Ja chcę tak żyć, nawet gdy jest bieda Nawet kiedy będe sam, nie wymiękam Ja chcę tak żyć, dobro mnie wypełnia Nie przestanę zwalczać zła, nie chcę przestać Ja chcę tak żyć, nawet gdy jest bieda Nawet kiedy będę sam, nie wymiękam Ja chcę tak żyć, Jezus mnie wypełnia Nie przestanę zwalczać zła, nie chcę przestać