[Verse 1: Peja] Ten erotyk będzie hulał we wszystkich polskich sypialniach Ze mnie nie jest Barry White tylko z SLU Gang wariat Lecz potrafię cie jak on rozgrzać, potem porzucić Miłość ala Marvin Gay, ty nie możesz się dziś smucić To jak złoty kop co powala na kolana Gdy już dojdziesz możesz wrócić numer duć kochana Kilka chwil do rana wykorzystaj swoja szansę Słodkie tabu jak Sade, takie z podwójnym orgazmem [Verse 2: Sandra] Milczę, chce krzyczeć Serce słyszę oddech krótka chwila Nie pozwól jej przemijać weź mnie co chcesz Samotność mnie zabija Przy mnie będziesz prawdą Odsłoń swe oblicze Nagie ciało moje W lustrze twe odbicie Gładzę twoja twarz czerwonym paznokciem ... aż poczujesz ten dreszcz Sprawie że za chwilę znów Pomyślisz by mnie mieć [Hook x2: Sandra] Ta chwila, gdy zdzierasz ubranie Silne ramiona, namiętność Twój zapach na mej mokrej skórze Jak tatuaż już na wieczność [Verse 3: Peja] Chcę wszystko albo nic Tak jak Sandra chcę tak żyć Wcielonym diabłem być, tak nim jestem Ja nie muszę być z kimś, kto ma milion euro w złocie Pokaż ruchy kocie, a ja ciebie wnet ozłocę Z wrażenia się spocę i te nieprzespane noce Zapewniam peep show i wszystko co jest oczywiste Jesteś zjawiskowa, ten numer jest na liście Jest mi zajebiście gdy tak na mnie patrzysz Milczę [Verse 4: Sandra] Od dawna patrzyłeś ja widziałam ten wzrok Będziemy zakazani, będziemy czynić zło Ja tylko kiwnę palcem W twoich myślach już na zawsze Cię do reszty będę kusić Już do końca tak być musi [Verse 5: Peja] To oczywiste, że chciałbym cie mieć teraz Oczami przebierasz, wiesz, że może być afera Nie zastanawiam się nawet przez chwilę Jestem już gotów, żeby chwycić cię za tyłek Zakazany owoc, który pragnę zerwać Wiem jak to smakuje, nie zamierzam tego przerwać Wiem, że tego chcesz dokładnie tak samo jak ja Pragniesz mnie tak, jak ja ciebie to fakt [Hook x2: Sandra] [Tekst - Rap Genius Polska]