Ryba Beatz - Ninja lyrics

Published

0 414 0

Ryba Beatz - Ninja lyrics

[Refren: Rogal DDL] Zakładam kaptur jeszcze bardziej hermetyczny Sram w podziemie, które kurwa błyszczy Zakładam kaptur jeszcze bardziej hermetyczny Sram w podziemie, które kurwa błyszczy Zakładam kaptur jeszcze bardziej hermetyczny Sram w podziemie, które kurwa błyszczy. Ta! Zakładam kaptur jeszcze bardziej hermetyczny Sram w podziemie, które kurwa błyszczy. Ta! [Zwrotka 1] Jebać kurwa blink blink na kradzionych bitach Scena giba się jak pierdolony rezus Podziemna prorapera nie ameryka Jeden szczegół - weź wypadaj z obiegu Zostaw rapgre, odnajdź się w showbiznesie Nagraj piosenkę z Wojtkiem z Warsaw Shore A niech was kurwa diabli poniesie Tam gdzie żel jest cenniejszy niż flow Zakładam kaptur chociaż nie jest mi zimno Jebać szkołę, zostałem ninją Rap chuligan - trzeci stopień oparzeń Rymy wbijam w bity jak pod skórę tatuaże Pierdole szesnastki, które są tak oczywiste Jak to, że po nastuku oczy krwiste Zakładam kaptur chociaż nie jest mi zimno Jebać szkołę, zostałęm ninją Metro mi spierdala, fartem wbijam się w przedział W środku podejrzane trzy Czuje że to może być Al-Kaida Mają brody i wypchane plecaki Na następnej stacji rezygnuje z dalszej trasy Nie chce znaleźć się w zasięgu bomby Niepokoi mnie niektórych fanatyzm Mam w kutasie religijne wojny [Refren: Rogal DDL] Zakładam kaptur jeszcze bardziej hermetyczny Sram w podziemie, które kurwa błyszczy Zakładam kaptur jeszcze bardziej hermetyczny Sram w podziemie, które kurwa błyszczy Zakładam kaptur jeszcze bardziej hermetyczny Sram w podziemie, które kurwa błyszczy. Ta! Zakładam kaptur jeszcze bardziej hermetyczny Sram w podziemie, które kurwa błyszczy. Ta! [Zwrotka 2] Człowieka walka dobra ze złem dla wszechświata Warta mniej więcej tyle co nic A to że plankton tutaj sam siebie zjada - nieistotne, oporowo jest w kit Genetyczna wada - życie - śmiertelna choroba Przenoszona drogą płciową jak HIV Chciałeś sobie o tym z lekarzem pogadać Dał Ci skierowanie na badania krwi A na koniec jeszcze do psychiatry wysłał Ten wypisał psychotropy w blistrach Woda rozpuszcza substancje czynną Jebać szkołę, zostałęm ninją Trudno nieskorzystać no bo stworzył nas chaos Wkoło wszystko i tak dąży do rozpadu Chyba nigdy już nie zaznasz tej harmonii Przecina ją wypadkowe twardych dragów Gdybym wiedział kiedyś to co wiem teraz Byłbym zupełnie innym człowiekiem Ale wtedy przecież nie byłbym sobą Więc skąd bym miał to co wiem wiedzieć ? Daj tauzena, chwila moment go rozjebie Toksyczna waluta pojawia się na mieście Można płacić nią tylko za nielegal Kasyno 500, koks 300, kurwy 200 [Refren: Rogal DDL] Zakładam kaptur jeszcze bardziej hermetyczny Sram w podziemie, które kurwa błyszczy Zakładam kaptur jeszcze bardziej hermetyczny Sram w podziemie, które kurwa błyszczy Zakładam kaptur jeszcze bardziej hermetyczny Sram w podziemie, które kurwa błyszczy. Ta! Zakładam kaptur jeszcze bardziej hermetyczny Sram w podziemie, które kurwa błyszczy. Ta! [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]

You need to sign in for commenting.
No comments yet.