Spostrzegłem dzisiaj pierwszy siwy włos na twojej skroni - Sen burzy nam... - Panie Szcześniak, panie Szcześniak! Tu Cieszyński, portier - Dzień dobry, wie pan co, jestem zajęty troch... - Panie Szcześniak, jak panu idzie praca? - No tak... - Nie chcę panu przeszkadzać, ale zauważyłem że wrócił pan cały zakrwawiony. Czy wszystko z panem w porządku? - Tak, proszę się nie martwić. Nieporozumienie - Rozumiem, a jak pan ocenia swój pobyt? - No tak średnio bym powiedział, w pokoju nade mną mam wrażenie jakby ktoś sztangą cały czas rzucał, a pode mną ktoś narzeka i narzeka i płacze cały czas. Ja tu chyba wie pan osiwieję ze stresu - Hmm... rzeczywiście. Skroń jakby srebrniejsza [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]