[Zwrotka 1] Zawsze wraca, chociaż przyznam, że mnie czasem wkurwia I w ogóle nie przeszkadza mi to, że się puszcza Kiedy leczę kaca, to nie myśli banie truć Zazwyczaj obok lata jak opróżniam barek mój Bo najczęściej była potem mówi coś źle z nami Lata po koncercie tylko żebym zdjął jej stanik A jak siedzę z nią to telefonu nie posprawdza I jak coś już mówi mi to mówi weź coś nagraj Was interesuje zajebany bit na mixtape Mnie interseuje tylko kurwa szczyt na liście (jawa tylko jebać centy , spójrz jak mnie tam ciśnie) Chcieliście pogrzebać mnie to kurwa przegraliście Chcą się walić, dzielić tlen, między nami Marry Jane Jakaś pani mami mnie, żadnych granic, jak jej boss będę balić ster Brać ją aż do granic możliwości, pragnę jej Chociaż wielu ją dotyka, co mnie trapi, ale chuj Jak ją robię to się czuje jakbym z nią był albo w niej Ona stale przy tym uzależnia mnie [Refren x4] Jak h**na U, u, h**na U, h**na, na Sukę na blat [Zwrotka 2] I już wiem co mamona robi z mózgiem Przekonałem się jak wielu boli sukces Dziś wydaje mi się, że mam spory budżet Świadomy doskonale jak łatwo utworzyć pustkę Przemoc i s**, narkotyki Niebo i kres, vipy, klipy i biby Cały czas jazz puszczam go bez muzyki A wali po łbie jakby topniał się szczyt Dziś wale na sen żeby zamykać oczy W nich burzy się krew póki ja nie mam dosyć I oczy i gniew ich nie mogą przeskoczyć W technice ja se przeliczyłem na kroki Ona zawsze w mojej głowie nieustannie jest Czego jej nie powiem zawsze słucha uzależnia mnie [Refren x4] Jak h**na U, u, h**na U, h**na, na Sukę na blat [Zwrotka 3] Wychodzę do ludzi i gram Zanim wyszedłem to poszły ze dwa Rozglądam się gdzie jest cały mój squad A może kurwa najebie się sam Znajomi patrzą, a może by zwolnić Się zwolnić to mogłem z roboty nie teraz Chce zwolnić się no to zajaram gibona I nawet poprawie wiaderkiem jak trzeba Muzyka mnie tylko uzależnia I nawet nie chcę żeby miała przestać Od zawsze była dla mnie najważniejsza Chociaż to dla wielu bardziej z dupy jest niż z serca Oni mówią mi coś, a bierz to licho Nie muszę słuchać ich rzęs Skoro ona przecież stale uzależnia mnie [Refren x4] Jak h**na U, u, h**na U, h**na, na Sukę na blat [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]