[Zwrotka 1] Jak na tych rymach i bitach nie wyjdę z profitem To zabiorę ich Troje ich platynową płytę Przetopię na łańcuch i pojadę na Fryderyki Będę robił bling-bling i sprzedawał narkotyki Zrywał z szyj naszyjniki, masz to jak w banku Że zabiorę nawet czerwone korale bratanków Natalka Kukulska zrobi oczy jak pięć złoty Jak obudzi się rano bez biżuterii i floty Przypomni sobie komu dała - klucze do samochodu Jak skuma, że ma stringi włożone tyłem do przodu Nie bez powodu ee-e, jakbyś się przyjrzał z bliska Zgadnij czyjego taga znalazłbyś na jej cyckach Ale ja już odciskam łyżwę z mojego Nike'a Na czołach frajerów, sztunie taguje na majtkach Niejeden poważnych krytyk - ma pod okiem pizdę Tak to wygląda - gdy hip hop przejmuje szołbiznes [Scratche] f** the hip-hop, them one-two's and it don't stop x2 [Zwrotka 2] Jak nie zarobię na tej płycie mam inny plan na życie Hajs trzeba brać, skąd wezmę na skuna i picie? Słyszałeś chyba co w blokersach mówił Peja Ja ukradnę Złoto-Polskim i Rower Błażeja Nie zdziw się jak zobaczysz mnie w milionerach Kroję publikę, biorę telefon do przyjaciela Nie ma pół na pół Hubert - biorę całą kasę Myślisz, że skąd wezmę na ten dom i basen? Mam życiową szansę, jedną na życie Wiem dobrze, że trafiam w sedno na bicie Ale rymy i bity to teraz niewiele Ten szołbiz to kurwa, muszę myśleć portfelem Rzucaj monetę orzeł czy reszka Twój hajs jest jak Agnieszka już tutaj nie mieszka Jestem Reno, tak jak Ty, Ja mam też plany Biorę hajs aż będę błyszczeć jak [Weezy?] z cash money [Scratche] f** the hip-hop, them one-two's and it don't stop x2 [Zwrotka 3] Jestem jak słodycze jak Golce mnie widzą to kwiczą (kwik x2) Pieniądze to nie wszystko - niech na to liczą Biore co mają, mogą sobie zostawić te ciuchy Nikt tego gówna nie kupi to jak kraść maluchy Złota Maryla już nie będzie złota to minie Taka smuta, że myślisz że ma Małgośka na imię Niech żyje bal, biorę czyjąś Lalę, wóz i kasę I nas nie dogonią jak tych ruskich lasek