Oni ci wmówią że Jesteś po prostu zła Płaszcz tchórzem podszyty masz By wiać Oni założą że Ciemnotą jesteś ty Więc w masie zatopią cię Jak nic Oni przyłożą ci Chłodem zimnych zdań A nóż w plecy wbiją gdy Nie tak Pozwól że schowam cię Szmaciana lalko tak By oni szukali znów Sto lat Wypiję zdrowie co Nam obu przyda się Bo wiem tak dużo że Aż grzech Nie wstawaj kiedy kur Biedakom daje znać Wiesz bogaci po to są By spać