Mało zdolne szansonistki Wykroczenia trują dwa Gąszcz braw je w pasie za silno ściska A wizją bisów blady strach Czy tego chcę czy nie Dopadnie mnie Gdy czyha wróg Ja puszczam w ruch Obsceniczny image Pejsy na twarz Koszerną wodę na gaz Przez przypadki i osoby Ja odmieniam kogo znam Więc kler mnie nigdy nie zechce lubić Mąż stanu szybko zmieni stan Czy tego chcesz czy nie Odmienię cię Gdy czyha wróg... To nie rzadkość umysł rzadki Zmieniać komuś w płyny mózg Więc kiedy zechcę to dręczę głosem A jeśli nie to parą nóg Czy tego chcesz czy nie Pokochasz mnie Gdy czyha wróg...